Zamknij

Przez żołądek do serca. To gosposia, czy jednak kochanka? Jakie tajemnice skrywała sypialna astronoma?

08:00, 26.10.2016 Anita Świątkowska
Skomentuj Czy gosposia wpadła Kopernikowi w oko? fot. depositphotos Czy gosposia wpadła Kopernikowi w oko? fot. depositphotos

Mikołaj Kopernik to człowiek renesansu. Nie tylko genialny astronom, ale też medyk. Zajmował się prawem, matematyką czy nawet strategią wojskową. A co poza nauką? W jego życiu prywatnym była kobieta...

Urodził się 19 lutego 1473 roku, zmarł w wieku 70 lat. Jego dzieło „O obrotach sfer niebieskich” zrewolucjonizowało naukę.

Poświęcał się nauce i książkom do tego stopnia, że jego życie prywatne schodziło na dalszy plan. Jednak gdy mieszkał we Fromborku, był blisko związany z ponad 20 lat młodszą gospodynią – mężatką Anną Schilling.

Legenda głosi, że gospodyni obsiała bluszczem zachodnie mury zabudowań katedralnych, aby móc odbywać tam miłosne spotkania z Kopernikiem. O tym, że dla astronoma bluszcz był wyjątkową rośliną świadczą listki, które rysował na marginesach książek. W latach siedemdziesiątych wycięto roślinę, ponieważ konserwatorzy uznali, że może zagrażać murom.

To, że wielki polski astronom Mikołaj Kopernik pozostawał przez kilka lat w podejrzanym obyczajowo związku z kobietą, nie jest tajemnicą. Domniemany romans pojawił się w niejednym dziele literackim. Niektórzy badacze i historycy podkreślają, że owe podstawy do legendy są solidne. Wskazuje na to chociażby korespondencja biskupa Jana Dantyszka z astronomem. Jednak romans astronoma z Anną skrywa wiele tajemnic.

[ZT]4881[/ZT]

A teraz cofnijmy się do historii – kilkaset lat wstecz, konkretnie do Fromborka. Mikołaj Kopernik miał gospodynię, Annę Schilling, która była żoną Holendra Arenda van der Shelinga, który osiadł w Gdańsku. Van der Schelling poślubił daleką krewną Kopernika i zmienił wówczas nazwisko na Schilling. Piękna Anna mieszkała w domu Mikołaja Kopernika we Fromborku co najmniej przez osiem lat, między lipcem 1531 i 1539 rokiem - potwierdzają to zachowane listy, wymieniane między Kopernikiem, a biskupem chełmińskim Janem Dantyszkiem.

- Bardzo często zdarza się, że turyści pytają pikantne plotki z życia Mikołaja Kopernika. Oczywiście Ci pełnoletni – dodaje z uśmiechem Kamila Flis, historyk, toruńska przewodniczka, instruktorka harcerstwa i kierownik półkolonii – Ta sprawa nie jest jednoznaczna. Rozpatrując ją jednak warto pamiętać, że Mikołaj Kopernik niekoniecznie chciał zostać duchownym. Właściwie to nie miał wyjścia, ponieważ w wieku 10 lat stracił ojca. W jego czasach edukacją zajmowali się mężczyźni, więc jego zajął się stryj: biskup warmiński Łukasz Wazenrode. Już to daje nam domyślenia. Na pewno Kopernik czuł presję ze strony wuja. Tym bardziej, że w tamtej epoce, to stan duchowny był jednym z pewniejszych stanów i na dodatek umożliwiał ciągłą edukację i pewne źródło zarobków. Dlatego nie ma co się dziwić, że wuj pchał siostrzeńców w stronę ołtarza. Jeśli zaś chodzi o biskupa Dantyszka, to on za Kopernikiem nie przepadał. Sam nie był niewiniątkiem. Był członkiem Towarzystwa ożarlców i opilców, potrafił z kolegami pijany nago biegać po centrum miasta. Był też mało odporny na urokliwe panny.

Choć jakbyśmy poszperali trochę w historii – Kopernik nie był jedynym, który miał problem związany z gosposią. To czasy tryumfu luteranizmu – dwóch innych kanoników również było posądzanych o romans, a jednego z nich otaczała gromadka dzieci. Już po śmierci Kopernika biskup Dantyszek (miał straszną awersję do Anny) zabrania kobiecie przyjeżdżać do Fromborka, żeby "nie kusiła" innych tak, jak uczyniła to z Kopernikiem . Sprawa związku pomiędzy Anna i Mikołajem przypuszczalnie nigdy nie zostanie ostatecznie rozwiązana. A to daje pole do domysłów. Również tych pikantnych.

Znany toruński historyk, prof. Krzysztof Mikulski – w swojej książce – „Mikołaj Kopernik. Środowisko społeczne, pochodzenie i młodość” (Toruń, 2015) również porusza kwestię owego romansu:

- Należy przyjąć, że w życiu Mikołaja Kopernika była owa Anna Schilling, jego kuzynka, córka burmistrza toruńskiego Henryka Krügera, żona kupca gdańskiego Arenda von der Schellings (=Schillinga).Historia ich znajomości nie daje jednak konkretnych odpowiedzi na pytanie, czy Annę Schilling i Mikołaja Kopernika łączyła tylko głęboka przyjaźń, rodzinna zawiłość, czy inne, bardziej intymne uczucia. 

A jak wy sądzicie? Czy w życiu słynnego toruńskiego naukowca rzeczywiście wyjątkową rolę odgrywała kobieta?

(Anita Świątkowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

wtwt

4 0

Ale macie błędów w ty artykule! Poprawcie *%#)!& wstyd!
Nie dość, że jest mnóstwo literówek, to jeszcze to: wyżej piszecie, że Anna była córką Arenda van der Shelinga, a niżej, że jego żoną. 13:09, 26.10.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

wtwt

4 1

Ale poza tym artykuł jest całkiem interesujący! 13:44, 26.10.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%