Tygrysa zabić, a skóry nie zepsuć! "Czterej pancerni i pies" w Toruniu

Czy istnieje wśród nas ktoś, kto nie oglądał kultowego serialu „Czterej pancerni i pies”? Kto nie nucił sobie pod nosem słynnych deszczy niespokojnych, co potargały sad? Sięgając do zakamarków naszej pamięci pewnie większość chłopców chciała być Jankiem ze słynnej załogi „Rudego 102” i nosić hełmofon, znajdą się zapewne i takie panny, co to wzdychały do przystojnych tankistów.

I tu nie chodzi tylko o strzelanki, „robienie sobie” czołgu, czy krzyk na całe gardło: „Ja grab jeden, ja grab jeden/Tu sosna, tu sosna słyszysz mnie?” – ważna jest wspólna zabawa. Jeszcze z dziesięć lat temu każde podwórko miało swoją załogę „Rudego 102”.

Niektórzy z tej miłości do pancernych wyrastają, inni nie. Czasem idą do wojska, a czasem – tak jak Piotr Rysz – przenoszą się w czasie.

Piotr Rysz, rekonstruktor, zapalny miłośnik historii Janka i jego załogi zna wiele ciekawostek związanych nie tylko z samym serialem, ale może sporo opowiedzieć na temat historii wojsk pancernych z czasów II wojny światowej – odtwarza sylwetki żołnierzy z tamtych, wojennych czasów.

Należę do Stowarzyszenia fanów serialu Czterej Pancerni i Pies – „Stowarzyszenie Klub Pancernych”. Dwa lata temu, w 70 rocznicę bitwy pod Studziankami braliśmy czynny udział w pokazie aż sześciu czołgów T-34, nawiązujący do natarcia 3 kompanii czołgów z Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte – opowiada Piotr Rysz, zapalony rekonstruktor – Organizujemy spotkania w Tomaszowie Mazowieckim i Żaganiu, gdzie był kręcony serial „Czterej Pancerni i Pies”. Dzięki temu mam okazje jeździć czołgiem T-34/85. W rekonstrukcji działam od kilku lat odtwarzając sylwetki polskiego czołgisty, jaki i radzieckiego. Jestem również członkiem grupy rekonstrukcyjnej GRH Toruń, w której to rekonstruuje sylwetkę polskiego żołnierza I Armii Wojska Polskiego, a czasem zakładam też mundur oficera radzieckiego, bo i tego wymaga od nas historia. Na terenie całej Polski uczestniczymy z kolegami w piknikach, inscenizacjach, zlotach grup rekonstrukcyjnych np. w Kutnie podczas Odysei Historycznej, wielkim zainteresowaniem cieszą się także pokazy w szkołach, bo dzieci bardzo chętnie garną się do historii, którą mogą zobaczyć.

W serialu o pancernych możemy się również doszukać się toruńskich wątków. Rozpędzony „Rudy” mknie ulicami warszawskiej Pragi, za nic mając atakujące oddziały wroga. Jeszcze chwila i przedrze się na drugi brzeg Wisły, by wesprzeć walczącą stolicę. Nagle – bum! uderzenie! – „Rudy” oberwał, i to przed samym wjazdem na most Kierbedzia. Jednak, czy to aby na pewno warszawski most? Każdy mieszkaniec Torunia bez trudu rozpozna w tym kadrze serialu nasz stary most drogowy. Natomiast okolice Bydgoszczy stały się sceną dla niemal aż trzech odcinków historii dzielnej załogi „Rudego 102”!

Jako ciekawostkę dodam, że serial kręcony był w wielu znanych miejscach na terenie naszego województwa m. in. w Starogrodzie odc.: Zakład o śmierć (tam też od niedawna znajduje się tablica upamiętniająca miejsce gdzie kręcono pancernych); Chełmnie – kościół Stara Fara odc.: Daleki patrol – opowiada tankista Piotr Rysz – Dzięki tym plenerom poznajemy nie tylko historie kręcenia serialu, ale także dokonujemy weryfikacji zmian jakie zaszły na przebiegu lat, np. nowoczesna architektura w tle. Ponadto jako fan serialu posiadam kilka rekwizytów z planu „Czterej Pancerni i Pies”. Natomiast w samym Toruniu znajdują się nazwy ulic pamięci bohaterskiej załodze „Rudego 102”, zaciekawionych odsyłam do dzielnicy Bielany.