Na Bulwarze Filadelfijskim od zawsze tętniło życie. Także wtedy, gdy promenada służyła za nadwiślany port handlowy. A jak wyglądał? Świetnie dokumentuje to pocztówka z przełomu ubiegłych wieków.
To na Wiśle średniowieczny Toruń miał oprzeć swoją potęgę. Nic zatem dziwnego, że przy miejskich murach stanął śródlądowy port, który regularnie zaopatrywał Gdańsk, Malbork i niemal całą północną Europę. Ale witały tutaj nie tylko handlowe statki. Pod czujnym okiem krzyżackiej administracji, bogatą działalność prowadzili flisacy.
Z czasem toruńskie nadbrzeże straci prymat na rzecz Gdańska. Ale nawet w trakcie zaborów może liczyć na gruntowną modernizację. Dobrze to dokumentuje pocztówka z przełomu XIX i XX wieku, która została wykonana prawdopodobnie na wysokości Bramy Klasztornej.
Widoczne po lewej stronie tory kolejowe zostały zbudowane w 1878 r. Biegnąc wzdłuż bulwaru, łączyły Port Zimowy z dworcem Toruń Miasto. Konsekwencją inwestycji była rozbudowa nadwiślanych magazynów. Cumujące na Wiśle barki były zaledwie ułamkiem tego, ile port wówczas mógł obsłużyć. Natomiast na dalszym planie możemy ujrzeć most kolejowy.
Port przy Starówce zniknął z mapy miasta dopiero w latach 70., gdy ówczesne władze miejskie zdecydowały o utworzeniu w jego miejsce spacerowej promenady. Morskie tradycje Torunia upamiętnia kotwica, która stoi naprzeciwko Bramy Klasztornej.
Pocztówka pochodzi z archiwum Włodzimierza Deczyńskiego
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz