Zamknij

?Kamienie głoszą chwałę?. Czy zagadka z przeszłości została rozwiązana?

20:00, 20.06.2017 Anita Świątkowska
Skomentuj Tak obecnie prezentuje się pomnik przy drodze na Barbarkę, fot. pomnik, fot. Kamil Tomczyk Tak obecnie prezentuje się pomnik przy drodze na Barbarkę, fot. pomnik, fot. Kamil Tomczyk

Niedaleko Fortu VII, przy leśnej drodze prowadzącej w kierunku Barbarki stoi tajemniczy obelisk w kształcie walca. Ma 4.5 metra wysokości, w jego górnej części znajduje się opaska z napisem STEINE RÜHMEN, co znaczy - „kamienie głoszą chwałę”, „sławią”. Jednak kogo, bądź co owe kamienia sławią na długo było nierozwiązaną zagadką. Hipotez było kilka, a cała historia urosła do „miejskiej legendy”. 

Na obelisku znajdują się resztki żelaznych elementów, do których niegdyś były przymocowane tablice i detale architektoniczne.

- Odnajdziemy tam też mocowania pod Krzyż Żelazny (niemieckie wojskowe odznaczenie), a wokół resztki murowanego ogrodzenia - opowiada Kamil Tomczyk, przewodnik po Twierdzy Toruń.

Teorii odnośnie powstania pomnika było kilka. Według jednej z wersji upamiętnia budowniczych Twierdzy Toruń, dokładnie jeńców armii francuskiej pracujących w drugiej połowie XIX wieku przy budowie toruńskich fortów. Wersja powstania pomnika związana z jeńcami francuskimi budującymi forty jest trudna do udowodnienia w świetle faktów historycznych i tym samym najmniej prawdopodobna.

Francuzi spłacili do września 1873 r. wszelkie zobowiązania finansowe wobec zwycięskich Niemiec, po przegranej wojnie z lat 1870-71. Skutkowało to m.in. zwolnieniem wszystkich jeńców wojennych do domu. W Toruniu przebywało 34 oficerów i 2576 szeregowców. Ostatni francuscy jeńcy opuścili miasto 12 marca 1872 r. Forty w Toruniu zaczęto budować dopiero w 1878 r.

Inna legenda opowiada o jednym z pułków, który stacjonował w garnizonie toruńskim. Pomnik miał być wykonany przez pruskich żołnierzy w czasie wolnym od służby. Podobne zachowały się na terenie kompleksów koszarowych Jakubskiego Przedmieścia i Przyczółka Mostowego. Jednak materiałów historycznych potwierdzających przytoczoną teorię brak. Zresztą jest to również mało prawdopodobna wersja, ponieważ żołnierze „swoje dzieła” stawiali w bardziej dostępnym dla postronnego widza miejscu, aniżeli gdzieś daleko w lesie…  Pułki toruńskiego garnizonu zazwyczaj wystawiały pomniki na terenie koszar.

Trzecia z hipotez wspomina bardzo dramatyczną historię. Podobno w tym miejscu miało dojść do katastrofy lotniczej, w której zginął pilot. Ojciec nie mógł pogodzić się ze stratą ukochanego syna, dlatego wystawił mu pomnik - aby jego ofiara życia nie była nigdy zapomniana. 
W czasie wojny załogi wartownicze pobliskich fortów składały okazjonalne kwiaty pod pomnikiem, uogólniając tym samym jego znaczenie.

W 100-lecie powstania tajemniczego monumentu, prof. Magdalena Niedzielska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika rozwikłała sekret jego pochodzenia. Został zbudowany dokładnie w 1915 r. na pamiątkę żołnierzy ginących we wszelkich wojnach z inicjatywy zastępcy komendanta Twierdzy Toruń gen. von Dittfurtha.

Pomnik odsłonięto 18 grudnia 1915 r. Zaprojektowany został przez żołnierza rezerwy 1. kompanii 5. pułku piechoty - Kurta Keastnera. Miał uwiecznić na stulecia, a nawet na tysiąclecia czas wojny światowej, która raz także otoczyła mury Torunia. Wkład w wykonanie pomnika miał zakład kamieniarski Augusta Imrera, który mieścił się przy ul. Gałczyńskiego 1.

- Z racji tego, że wszystkie cywilne konie zarekwirowało wojsko, elementy pomnika zostały przetransportowane na plac budowy wozem, który ciągnęło dwudziestu pięciu robotników - dodaje Kamil Tomczyk. 

Dziś to właśnie te sławiące kamienie proszą o pamięć. Członkowie Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Oddział w Toruniu zgłosili projekt do budżetu partycypacyjnego Torunia - Renowacja zapomnianego pomnika "Chwalebne kamienie" w lesie przy drodze na Barbarkę. Projekt zakłada konserwację obelisku, odtworzenie malowniczego murku, rabat kwiatowych, ustawienie koszy, ławek, tablicy informacyjnej, kierunkowskazu do pomnika i dokumentację konserwatorską obiektu, by znów stał się, jak niegdyś, miejscem atrakcyjnym i często odwiedzanym przez torunian, aby tajemnicze kamienie nadal „głosiły sławę”.

Mieszkańcy Wrzosów (bo jest to projekt lokalny) mogą głosować na owe „chwalebne kamienie” tutaj

(Anita Świątkowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

jaaaa1234jaaaa1234

3 0

w czasie młodosci piłem tam piwo... zagłosuje! macie mój głos! to się chwali! 09:34, 21.06.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ankaOdTakankaOdTak

4 0

fajna inicjatywa, oby tylko sie udało! 10:46, 21.06.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%