Zamknij

Jeździsz pod tężnie do Ciechocinka? Tak jak ją może ciebie spotkać niemiła niespodzianka

16:13, 10.05.2018 MM Aktualizacja: 11:33, 11.05.2018
Skomentuj Fot. Nadesłana Fot. Nadesłana

Czytelniczka napisała do redakcji w sprawie pobierania opłat za bilety pod tężniami w Ciechocinku. - Od maja tego roku, po wyjściu spod tężni i powrocie po posiłku, trzeba kupić kolejny bilet - twierdzi pani Lidia. 

Czytelniczka pisze w liście do redakcji, że zmieniły się zasady kupowania biletów w jednym z najpopularniejszych uzdrowisk w Polsce. O co konkretnie chodzi?

- Przez lata było tak, że po wykupieniu biletu pod tężniami, był ważny cały dzień. Można było wyjść, iść na obiad albo pod grzybka i wrócić z powrotem pod tężnie. Od maja tego roku, po wyjściu spod tężni i powrocie po posiłku, trzeba kupić kolejny bilet. Od lat jeździmy do Ciechocinka. Bardzo ubolewaliśmy na stratą basenu, teraz również nie ma grzybka. Pobieranie opłaty przy każdym wyjściu na chwilę spod tężni to już chyba przesada. Jestem oburzona - przyznaje pani Lidia. 

Zwróciliśmy się z prośbą o wyjaśnienie do władz uzdrowiska. Okazuje się, że od samego początku pobierania opłat za wstęp w obszar okołotężniowy wystawiano bilety jednorazowego wejścia. Uprawniały ona do wejścia w obszar tężniowy nie limitując czasu, jaki spędziło się przy Tężniach.

- Ciężko jest mi wyjaśnić, dlaczego w latach poprzednich można było na podstawie jednego biletu wchodzić kilkukrotnie w ciągu tego samego dnia w obszar tężniowy. Podejrzewam, że wynikało to z indywidualnej interpretacji regulaminu przez bileterów. Niestety spółka nie jest właścicielem basenu termosolankowego i nie ma wpływu na jego stan obecny - wyjaśnia Marta Mazur, kierownik biura zarządu.

Jak dodaje pani Marta, fontanna „Grzybek" jest odbudowywana i w ciągu tego sezonu powinno udać się ja uruchomić.

- Co do samego faktu pobierania opłaty pragnę wyjaśnić, że utrzymanie całej infrastruktury uzdrowiskowej niesie za sobą ogromne koszty (remont samych Tężni to koszt rzędu 20 milionów zł), niestety Spółka nie otrzymuje, żadnych dotacji na ten cel. W ubiegłym roku cały ciąg technologiczny produkcji soli został wpisany na listę pomników historii, a spółka obecnie dąży na wpisanie tego unikatowego zabytku na listę dziedzictwa UNESCO. Mamy nadzieję, że te działania pomogą ochronić nasz „ ciechociński skarb" - dodaje Marta Mazur.

Czekamy na wsze sygnały. 

[ALERT]1525961920642[/ALERT]

(MM)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

BilBil

6 1

Ot taka odpowiedź nie na temat zadanego pytania 19:07, 10.05.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KillKill

0 0

"Okazuje się, że od samego początku pobierania opłat za wstęp w obszar okołotężniowy wystawiano bilety jednorazowego wejścia. Uprawniały ona do wejścia w obszar tężniowy nie limitując czasu, jaki spędziło się przy Tężniach."- "jednorazowy", jest to wystarczająca odpowiedź. 22:40, 11.05.2018


reo

PrzecieżPrzecież

3 0

... fontanna solankowa Grzybek jest częścią infrastruktury Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechociek S.A. , które w 100 procentach akcji należy do Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu.;/ 20:25, 10.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

normalnanormalna

10 1

to trzeba jechać do Inowrocławia. minimalnie dalej a tężnie ładniejsze i za darmo 06:53, 11.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kasia0303Kasia0303

4 0

Byłam tam na majówce i rozczarowałam się tężniami. W większości suche. Jednego dnia woda spływała, następnego tylko tu i tam ledwo ledwo.. 12:42, 11.05.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

xdtxdt

1 0

Tak to jest problem tez odbiłem się od suchych desek. 12:34, 12.05.2018


bywalecbywalec

3 0

ja od lat nie bywam w Ciechocinku bo drogo beznadziejnie tężnie suche badyle i w nie których miejscach śmierdzi polecam INOWROCŁAW piękny park z atrakcjami czyste tężnie 13:01, 11.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%