Nastolatek z Chełmży produkował recepty na domowej drukarce.
Chłopak wpadł w sobotę - to wtedy do policjantów z Chełmży zgłosił się farmaceuta z podejrzanie wyglądającą receptą. Mundurowi nie skończyli jeszcze oficjalnie przyjmować zawiadomienia o przestępstwie, gdy do apteki wszedł 15-latek i położył na ladzie niemal identyczną receptę.
- Dodatkowo chłopak miał przy sobie woreczek z zielonym suszem - mówi Wioletta Dąbrowska, oficer prasowa toruńskiej komendy policji. - Policyjne wstępne testy wykazały cechy charakterystyczne dla marihuany. Nieletni receptę otrzymał do realizacji od 17-letniego mieszkańca Chełmży.
Policjanci przeszukali więc mieszkanie 17-latka. Znaleźli tam 28 podobnych recept, zabezpieczyli również drukarkę i komputer. Kryminalni ustalili z całą pewnością, że recepty nigdy nie zostały wystawione przez lekarza, a osoba wpisana na nich jako pacjent - nie istnieje.
Nastolatek usłyszał zarzut podrabiania recept, udzielenia środka odurzającego nieletniemu oraz podżegania do popełnienia czynu zabronionego poprzez posłużenie się podrobioną receptą. Grozi mi do 8 lat więzienia. 15-latek stanie przed sądem do spraw nieletnich.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz