Na szczęście kierowcę ciągnika zauważył znajdujący się w pobliżu 25-latek.
Do niecodziennej sytuacji doszło w piątek wieczorem w Lisku (pow. włocławski). Tuz przed godz. 21.00 policjanci otrzymali informację, z której wynikało, że w kierujący ciągnikiem jest najprawdopodobniej pijany. Mundurowi ruszyli na miejsce.
- Policyjny patrol na miejscu zastał 25-letniego mężczyznę, który odpowiednio zareagował - mówi nadkom. Małgorzata Marczak, oficer prasowa włocławskiej komendy policji. - Kiedy zauważył pijanego mężczyznę jadącego ciągnikiem, zabrał mu kluczyki ze stacyjki i powiadomił policję.
Okazało się, że 36-letni kierowca ciągnika miał w organizmie ponad 4 promile alkoholu. Jechał po drodze asfaltowej z opuszczonym pługiem. Teraz grozić mu może do 2 lat pozbawienia wolności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz