„Zjednoczone Stany Miłości” Tomasza Wasilewskiego zobaczymy w kinach na całym świecie! Reżyser urodzony w Toruniu opowiedział historię czterech kobiet. Jury w Berlinie nie miało wątpliwości, że to genialny obraz, czy widzowie będą mieli podobne zdanie?
Obraz wchodzi do kin w Europie i Azji – zobaczymy go m.in. we Francji, czy Korei Południowej. Film opowiada o historii z początku lat 90., dziejącej się w ówczesnej Polsce, w pierwszych latach wolności po upadku komunizmu. W obsadzie znalazły się Magdalena Cielecka, Marta Nieradkiewicz, Dorota Kolak i Julia Kijowska.
Kiedy Wasilewski odbierał prestiżową nagrodę był to moment dumy, przede wszystkim dla organizatorów Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest, którzy reżysera pochodzącego z naszego regionu uhonorowali Flisakiem, na dwa lata przed jego spektakularnym sukcesem.
- Prawie dwa lata temu dawaliśmy mu Flisaka Tofifest. Prezydent Zaleski wręczał nagrodę, której patronuje, a publiczność zastanawiała się, kto to ten Wasilewski? Jak zawsze mieliśmy nosa. Już wtedy czuliśmy w nim mega talent i to się potwierdziło – przyznaje Jarosław Jaworski, rzecznik prasowy Tofifest. - Ten sukces to początek ostrej jazdy jaką Tomek zrobi kinu światowemu.
W Polsce niestety będziemy musieli jeszcze poczekać, aby na srebrnym ekranie zobaczyć „Zjednoczone stany Miłości”. Film trafi do kin dopiero 29 lipca.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz