Grający na co dzień w rozgrywkach Salmig Ekstraligi unihokeiści TLU Toruń zanotowali w weekend dwie porażki. Przed własną publicznością przegrali w sobotę 2:21, w niedzielę 1:10.
Sobotni mecz padł zdecydowanym łupem przyjezdnych, którzy nie dali większych szans naszemu zespołowi. Pierwsza tercja wyraźnie dla gości, którzy już na początku spotkania ustawili sobie mecz prowadząc 6:0.
[ZT]7588[/ZT]
Druga odsłona nie była wcale lepsza od pierwszej. Przyjezdni zaaplikowali gospodarzom kolejne sześć trafień. Nasi zawodnicy odpowiedzieli dwoma: Rafała Szkodzińskiego i Łukasza Nowasielskiego. Trzecia tercja to już prawdziwy pogrom. Zespół z Babimostu strzelił jeszcze dziewięć goli, triumfując ostatecznie 21:2.
W niedzielę nie było wcale lepiej. Co prawda, TLU nie straciło aż 21 bramek, ale niestety równie dużo, bo aż dziesięć. Wynik meczu 1:10 mówi sam za siebie. Honorowe trafienie zaliczył Bartosz Kurlit. W tabeli torunianie są na ostatnim miejscu z dorobkiem trzech punktów. Pierwsza jest UKS Ósemka Wejherowo (15 pkt), drugi UKS Fenomen Babimost (12 pkt).
TLU Toruń – UKS Fenomen Babimost 2:21
TLU Toruń – UKS Fenomen Babimost 1:10
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz