Zamknij

Zapachniało skandalem na trybunach, mobilizacja policjantów. Tak było na meczu Elany w Koninie

14:55, 21.10.2017 MM
Skomentuj Fot. Screen You Tube Fot. Screen You Tube

Piłkarze Elany Toruń rozegrali w sobotę kolejny mecz ligowy. Tym razem na wyjeździe mierzyli się z Górnikiem Konin. 

Ten mecz nasz zespół musiał wygrać, biorąc choćby pod uwagę samą dysproporcję miejsc, jaka dzieliła obie ekipy w tabeli. Torunianie to piąta drużyna ligowych rozgrywek, z kolei koninianie to "czerwona latarnia". Elana przekonała się jednak już w tym sezonie o tym, że z każdym trzeba się liczyć. Tak było w przegranym spotkaniu z GKS-em Przodkowo.

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy już w 7. minucie objęli prowadzenie po strzale Mateusza Majera. Na odpowiedź żółto - niebieskich nie trzeba było jednak długo czekać. Podopieczni Rafała Góraka potrzebowali zaledwie pięciu minut, aby doprowadzić do wyrównania. Uczynił to niezawodny w ostatnich dniach Kordian Górka.

W 25. minucie doszło do zamieszania na trybunach. W rolach głównych wystąpili "fani" obydwu drużyn. Zamaskowani "kibice" przyjezdnych opuścili swój sektor i znaleźli się na trybunie vipowskiej oraz przed stadionem. Na szczęście skończyło się tylko na strachu. Potrzebna było jednak interwencja policji, która kordonem otoczyła sektor gości. 

Kolejne minuty meczu bez wyrazu, ale decydujący cios przed zejściem do szatni zadali żółto - niebiescy. Świetną kontrą wyprowadził Kordian Górka, który idealnie zagrał do wychodzącego na czystą pozycję Filipa Kozłowskiego. Ten płaskim strzałem pokonał golkipera gospodarzy. Po 45 minutach Elana prowadziła 2:1. 

W 58. minucie goście mogli podwyższyć na 3:1. Najpierw Kordian Górka nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem, a później niecelnie do pustej bramki dobijał Stefanowicz. Spotkanie nie porywało. Elana skoncentrowała się na wyprowadzeniu kontr, natomiast gospodarze przejęli inicjatywę, ale niewiele z tego wynikało. Na pewno nie brakowało twardej walki z jednej i z drugiej strony. Sędzie kilkukrotnie musiał wyjmować żółty kartonik, aby utemperować nieco poczynania zawodników. Dopiero w 82. minucie Górnik przeprowadził groźby atak, ale piłkę nad poprzeczką przeniósł Sobieraj. Ostatecznie zółto - niebiescy wygrywają 2:1. 

W kolejnym meczu, 28 października, Elana Toruń podejmie przed własną publicznością Wdę Świecie. Początek o 14:00

Górnik Konin - Elana Toruń  1:2 (1:2)

Bramki: 7. min. - Mateusz Majer (1:0), 12. min. - Kordian Górka, 45. min. - Filip Kozłowski

Elana Toruń: Nowak, Będzieszak, Ciach, Urbański, Wróblewski (80. min. - Daniel Kraska), Górka, Kryszak, Tomaszewski (90. min. - Lenkiewicz), Stefanowicz (65. min. - Mateusz Grudziński), Lenartowski, Kozłowski 

Pozostałe wyniki 12. kolejki:

Pogoń II Szczecin - Energetyk Gryfino  3:0

Wda Świecie - GKS Przodkowo  3:2

Centra Ostrów Wielkopolski - Lech II Poznań  3:0

Wierzyca Pelplin - KKS 1925 Kalisz  0:1

KP Starogard Gdański - Jarota Jarocin  1:1

Unia Solec Kujawski - Polonia Środa Wielkopolska  0:2

Kotwica Kołobrzeg - Bałtyk Gdynia  3:1

Świt Skolwin - Sokół Kleczew  1:1

Tabela:

Fot. 90minut.pl

(MM)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

GośćGość

1 0

Modlę się aby Elana nie pięła się już wyżej. Niech zostanie na poziomie tej 3 ligi. Z takimi kibolami nie chcę oglądać meczy. 14:43, 24.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%