Właściciel Get Wellu Toruń, Przemysław Termiński, jeszcze w trakcie meczu w Grudziądzu opublikował na swoim profilu w mediach społecznościowych post, w którym poinformował, że został wraz z żoną wyproszony z trybuny stadionu w Grudziądzu.
Do przykrego incydentu doszło podczas meczu 11. kolejki PGE Ekstraligi pomiędzy MrGarden GKM Grudziądz i Get Wellem Toruń. Okazuje się, że duża nieprzyjemność spotkała właściciela klubu, Przemysława Termińskiego.
[ZT]16012[/ZT]
Jak napisał senator, wraz z żoną został zaproszony na trybunę, a po chwili z niej ich wyproszono.
Właściciel klubu odniósł się również do wyniku. Przypomnijmy "Anioły" po zaciętym meczu przegrały 41:49.
Kolejny mecz 12 sierpnia na Motoarenie z Grupą Azoty Unią Tarnów.
czerwony08:42, 30.07.2018
9 6
no,no! Kiepsko idzie czerwonemu do szpiku towarzyszowi! Nie tylko na torze, ale i na trybunie. został wyproszony w czerwonym kiedyś Grudziądzu! jak to czytać? czytać jak...pisze! Biedaczek sądził, że jak za komuny może być na trybunie, a tu ...surprisa! 08:42, 30.07.2018
Bart20:57, 30.07.2018
3 0
troche nie aktualne to zdjęcie z Adrianem :):) w tych barwach 20:57, 30.07.2018
do barta21:39, 30.07.2018
4 2
Bart! a co ci michnikowi z ddt mieli dać fotkę młodego Termińskiego z czerwoną szturmówką na 1 maja czy 22 lipca. Nie bądź naiwny, giedrysy mają czuja. 21:39, 30.07.2018
Ice23:58, 30.07.2018
5 2
Panie Terminski chyba Pana kasa jest lewa i dlatego tak marnie idzie! 23:58, 30.07.2018
Jo06:13, 31.07.2018
5 3
Bardzo dobrze każdy pelowiec to persona non grata
. 06:13, 31.07.2018