Twarde Pierniki podsumowały grę w europejskich rozgrywkach i zapowiedziały walkę o najwyższe cele w ekstraklasie. Nastroje w drużynie są bojowe, a koszykarze podkreślają, że dla nich liczą się tylko wygrane
Choć Polski Cukier nie awansował do koszykarskiej Ligi Mistrzów, to włodarze klubu są zadowoleni z postępów drużyny. Podkreślają znakomity wynik promocyjny spotkań w Europie i liczą, że w przyszłym roku Twarde Pierniki awansują do właściwych rozgrywek.
- Jesteśmy chyba pierwszą polską drużyną, która wygrała w Hiszpanii. Ten mecz oglądało ponad 200 tysięcy osób - mówi Maciej Wiśniewski, prezes Twardych Pierników. - W Toruniu bardzo doceniono nasz sukces. Jesteśmy bardzo zadowoleni z poziomu sportowego i organizacyjnego. Problem? Brak ludzi na trybunach. Nad tym musimy popracować.
Eliminacje do Ligi Mistrzów kosztowały Polski Cukier około 350 000 złotych.
- Teraz szukamy sponsorów, którzy będą chcieli pokazać się na arenie międzynarodowej - dodaje prezes klubu. - Wiemy, że nasze mecze są ogromną możliwością promocyjną.
Udana gra w europejskich pucharach pozytywnie nakręciła zespół, który w rozgrywkach krajowych kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Bojowe nastawienie zespołu podkreśla trener, Dejan Mihevc.
- Nie myślimy o tym co będzie za rok, a o tym co będzie zaraz - powiedział szkoleniowiec. - Mamy świetne nastroje w drużynie, czekamy na kolejne mecze, jesteśmy głodni wygranych. Będziemy walczyć o zwycięstwo w lidze!
Przypomnijmy, że w tym roku Polski Cukier wygrał już jedno trofeum - Superpuchar Polski.
kibic20:10, 16.10.2018
1. Brawo za mecze w eliminacjach do LM oraz za start w EBL
2. Przed sponsorem, siedzibą Polskiego Cukru nie wiszą polskie flagi.
3. Nie mogę kupić polskiego cukru, jest tylko niemiecki i duński 20:10, 16.10.2018
DeWu11:55, 18.10.2018
Brak ludzi na trybunach? Dziwna uwaga. Byłem na meczu z Madrytem i z drużyną niemiecką - był niemal komplet widzów. 11:55, 18.10.2018
LUKKUC21:48, 18.10.2018
0 0
Komplet widzów?
Połowa trybun wyłączona, wiele pustych krzesełek na miejscach dostępnych...
Proszę sprawdzić pojemność Areny, odjąć wszystkie nieczynne sektory i zobaczyć choćby na zdjęciach ile miejsc jeszcze zostało wolnych...
2-2,5 tyś. to max. jaki był... 21:48, 18.10.2018