Zamknij

Jednostronne widowisko przy ul. Św. Józefa! Kapitalne gole, FC Toruń wciąż liderem

18:51, 21.10.2017 MM
Skomentuj Fot. Tomasz Berent Fot. Tomasz Berent

W sobotę FC Toruń podejmował Piasta Gliwice, drużynę prowadzoną przez Klaudiusza Hirscha, byłego szkoleniowca torunian. 

Dla Klaudiusza Hirscha była to pierwsza wizyta w Toruniu od momentu, gdy w lipcu pożegnał się oficjalnie z FC. Trzy lata spędzone w grodzie Kopernika zwieńczył zdobyciem brązowego medalu w sezonie 2016/2017. Sobotni mecz w hali Uniwersyteckiego Centrum Sportu był zapowiadamy jako starcie pierwszej z trzecią drużyną tabeli. Oba zespoły mają duże apetyty na wskoczenie na podium mistrzostw Polski w tym sezonie. 

Pierwsze 20 minut to okazje z jednej i z drugiej strony. O wiele więcej klarownych sytuacji do zdobycia bramki mieli gospodarze. W 6. minucie groźnie strzelał Sylwester Kieper, ale z jego uderzeniem bez większych problemów poradził świetnie spisujący się Michał Widuch. Cztery minuty później na przebojową akcją popisał się Tomasz Kriezel. Do szczęścia zabrakło niewiele. 

FC przeważało. W 14. minucie rzut wolny z 10 metrów wykonywał Karol Czyszek, ale trafił w mur. Najlepszą okazję zmarnował w 18. minucie Tomasz Kriezel, który nie wykorzystał rzutu karnego. W dość kuriozalnych okolicznościach został on podyktowany, ponieważ bramkarz gości, Michał Widuch  przekroczył linię pola karnego przy wznowieniu piłki. Zrehabilitował się w najlepszy z możliwych sposobów, broniąc uderzenie Kriezela. Pierwsza połowa na remis. 

Drugą odsłonę FC Toruń rozpoczęło kapitalnie. Tomasz Kriezel odkupił swoje winy za niestrzelony rzut karny. Przejął bezpańską piłkę na 12 metrze i mocnym uderzeniem z "dużego palca" pokonał wyraźnie zaskoczonego Michała Widucha. W 24. minucie było już 2:0. Tym razem w rolach głównych wystąpili Krzysztof Elsner oraz Marcin Mikołajewicz. Ten pierwszy wyprowadził piłkę z własnej połowy i pięknym, prostopadłym podaniem obsłużył "Mikiego". Mieliśmy 2:0. 

Kolejne minuty wyrównane, ale to gospodarze kontrolowali przebieg spotkania. Gliwiczanie grali wolno i bez pomysłu. W 34. minucie na tablicy świetlnej widniał cały czas wynik 2:0. Na cztery minuty przed końcem przyjezdni zdecydowali się na grę w przewadze. FC Toruń natychmiast skarcił rywala. Kapitalny wyrzut przez całe boisko Nicolae Neagu na głowę Marcina Mikołajewicza i torunianie mili już trzy bramki zaliczki. W 40. minucie "Miki" ustalił wynik meczu na 4:0 po świetnym podaniu spod własnej bramki od Michała Wojciechowskiego. 

Torunianie z 10 punktami są liderem Futsal Ekstralklasy. O jeden punkt wyprzedzają Rekord Bielsko - Biała, który ma jeden mecz zaległy. Za tydzień właśnie (28 października) podopieczni Łukasza Żebrowskiego zmierzą się na wyjeździe z mistrzami Polski.

FC Toruń - Piast Gliwice  4:0 (0:0)

Bramki: 22. min. - Tomasz Kriezel (1:0), 24. min. - Marcin Mikołajewicz (2:0), 37. min. - Marcin Mikołajewicz (3:0), 40. min. - Marcin Mikołajewicz (4:0)

FC Toruń: Michał Wojciechowski (4), Kamil Domański (6), Marcin Mikołajewicz (7), Tomasz Kriezel (8), Sylwester Kieper (9), Mykola Morozov (10), Karol Czyszek (11), Mateusz Waszak (13), Krzysztof Elsner (17), Nicolae Neagu (18), Remigiusz Spychalski (22), Kamil Naparło (31), Dariusz Rychłowski (91), Marcin Mrówczyński (92)

Piast Gliwice: Zbigniew Mirga (3), Marcin Grzywa (10), Przemysław Dewucki (13), Gustawo Machado Coutinho (14), Michał Dubiel (17), Michał Grecz (20), Michał Widuch (23), Marek Bugański (88), Aleksander Waszka (89), Lukas Bonifacio (92), Krzysztof Piskorz (93), Sebastian Szadurski (98)

Pozostałe wyniki 4. kolejki:

Pogoń 04 Szczecin - AZS UG Gdańsk 3:4

Lex Kancelaria Słomniki - AZS UŚ Katowice  4:1

Rekord Bielsko - Biała - Red Dragons Pniewy   10:3

Clearex Chorzów - MOKS Słoneczny Stok Białystok  0:4

MKF Solne Miasto Wieliczka - Gatta Active Zduńska Wola

Tabela:

Fot. futsalekstraklasa.pl

(MM)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%