Zamknij

450 zł za ślub plus 150 zł za wystrojenie kościoła i 100 zł za chrzest - tak wyglądają ceny u toruńskich paulinów. A jak wypadają inne paraf

06:00, 12.10.2015 Wojciech Giedrys
Skomentuj

Odezw na nasz artykuł dotyczący opłat za sakramenty i parafialne zaświadczenia były wielki. Co więcej, dowiedzieliśmy się, ile trzeba płacić za kościelne "usługi" w innych toruńskich parafiach.

Otrzymaliśmy od Was maile i wiele komentarzy w sprawie parafialnych opłat, których pisaliśmy w artykule: Ile kosztuje ślub w Toruniu? A ile zaświadczenie do chrztu?

Czytelnicy podzielili się z nami informacjami, ile trzeba płacić za kościelne „usługi” w ich parafiach. Ich kontakty z duchownymi są różne. Nie ma reguły.

Część z nich wskazała, że nie musiała płacić ani złotówki w parafii przy ul. Rydygiera, którą portal Colaska.pl wskazuje jako "najdroższą" w Toruniu. - Za zaświadczenie dla chrzestnego parę dni temu ksiądz powiedział, że „to nie sklep, nie ma cennika” i wziął „co łaska” - opisuje nasza Czytelniczka.

- Nie wiem, kto podał wam taki cennik z parafii przy Rydygiera, ale z tym się nie zgodzę - pisze jednak z internautek. - Ślub tam kosztuje od 400- 500 zł, a zaświadczenia dla chrzestnych nie kosztują nic. Chyba że ktoś chce złożyć ofiarę.

Kolejny głos w dyskusji: - W styczniu załatwiałem pogrzeb na Rubinkowie i ksiądz wypisujący dokumenty powiedział, że co łaska. Ale zwyczaj to 500 zł w tej parafii... Kobieta płacąca przede mną miała przy sobie 490 zł, więc kazał jej przed mszą przyjść i dopłacić brakujące 10 zł...

- 15 lat temu moi rodzice chcieli wziąć zaświadczenie z parafii z Rydygiera, by moc ochrzcić mojego brata w Kaszczorku. Jak proboszcz się dowiedział, że chcą chrzcić w innej parafii, to oczywiście się nie zgodził - opisuje mieszkaniec Rubinkowa.

Kolejny komentarz: - Za ślub plus chrzest na Rydygiera zapłaciłem 500 zł.

"Oj, nie do końca. Proboszcz z Rydygiera, gdy dałam mu 200 zł za zaświadczenie do ślubu wprost mi powiedział, że za mało. Przy chrzcie tez rzucił cenę, nie powiedział co łaska".

- Daje się, ile się może. Przynajmniej tak powinno być - pisze internauta,

- Nie ma już, co łaska - zwraca uwagę kolejny. - Są cenniki, co dla mnie jest zupełnie chore. Kościoł zrobił się korporacją biznesową.

Kolejna osoba przytacza konkretną kwotę: 800 zł za pogrzeb w parafii Chrystusa Króla za czasów poprzedniego księdza proboszcza.

- W kościołach nie powinno być żadnych opłat – uważa nasz Czytelnik. - Kościół finansowany jest z naszych podatków plus mają premie za dobrowolne datki. Pobieranie opłat przez księży powinno być zabronione, a poza tym jest łamaniem prawa. Czy ktoś kiedyś otrzymał paragon za ślub? Gdzie jest urząd skarbowy? Czy ksiądz jako przedsiębiorca świadczący „usługi” odprowadza składki ZUS, itp.? Niestety w tym kraju nadal nie ma odważnego, który zrobiłby z tym porządek.

- Cennik i kasa fiskalna dla księdza rozwiązałoby problemy ceny za posługi duszpasterskie - twierdzi kolejny internauta. - Wtedy byłaby przejrzystość finansowa w parafii, a kapłan mógłby udokumentować swoje przychody.

Kolejny cennik: 450 zł za ślub u toruńskich paulinów plub 150 zł za wystrojenie kościoła i 100 zł za chrzest.

W parafii przy ul. Podgórnej zaświadczenia są za darmo. - Zwyczajowo ludzie sami dają i za msze np. 50 zł. Za zaświadczenie 20 zł, a za ślub ok. 300-400 zł - wylicza kolejna Czytelniczka.

Kolejny głos w dyskusji: - W Chrystusa Króla opłata jest za wszystko. Zaświadczenie - 20 zł. Na Podgórzu przy Poznańskiej niestety też mają ustalone swoje ceny. Jest to bolesne podejście. 

- Chrystusa Króla - w listopadzie 2012 i w marcu 2015 proboszcz zażądał ode mnie 250 zł za zaświadczenie pozwalające pochować rodziców w innej parafii - wskazuje Czytelnik.

Okazuje się, że 800 zł to nie jest najwyższa stawka za ślub w Toruniu i okolicach. Za mszę w parafii Mazowsze w gminie Czernikowo trzeba zapłacić 50 zł. Natomiast za ślub - uwaga! - aż 1,2 tys. zł.

Kolejny internauta wylicza: - Parafia Chrystusa Króla ślub co łaska, czyli 400 zł, organista 120 zł, przystrojenie kościoła 100 zł, zaświadczenia dla chrzestnych 50 zł, zaświadczenie dla młodych, aby mogli brać ślub w innej parafii 250 zł, chrzest co łaska - 150 zł.

Na to odpowiada mu następny: - Nie wiem, skąd wy bierzecie takie kwoty. Ja brałem ślub w 2002 r. w Katedrze. Proboszcz Rumiński z wielkim trudem przyjął ode mnie 200 zł, pytając, czy mamy za co żyć. Nie pamiętam czy coś płaciliśmy organiście - przygrywał nam sam pan profesor Grucza. Nie słyszałem też nigdzie o jakimś minimalnym datku na intencje mszalne.

- Kpina, żeby były cenniki. Ja za zaświadczenie, aby być chrzestną, płaciłam co łaska - pisze Czytelniczka należąca do parafii na Rudaku.

- Ja u redemptorystów za zaświadczenie na chrzestną nic nie płaciłam - nawet nikt się o nic nie upomniał. Wypisano mi i tyle - opowiada Czytelniczka.

- Moja córka chrzciła w lutym 2015 wnuka i było co łaska , formalności załatwiał proboszcz i nie stwarzał żadnych problemów, a miał podstawy - dzieli się z nami swoimi doświadczeniami kolejna Czytelniczka.

A jak jest na Skarpie? "Kiedyś po zaświadczenie o chrzcie bylem na Józefa... Wiemy kto i co. I mnie zaskoczyli... Co łaska. Za to parę lat temu Maksymiliana Kolbego na Skarpie... Co łaska i... podsunięty cennik pod nos.. Masakra".

"Jest cennik, więc powinien być też podatek..." - kwituje jeden z internautów.

A co wy myślicie o opłatach uiszczanych w biurach parafialnych? Zapraszamy do dyskusji.

(Wojciech Giedrys)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

amberkaamberka

2 1

Oczywiście, że cenników być nie powinno. Są rodziny, dla których przy wszystkich kosztach związanych ze ślubem, zapłacenie 500 zł nie stanowi problemu. Ale są też takie, dla których każdy grosz się liczy. Zasada "co łaska" powinna obowiązywać, a jeśli kogoś nie stać, po prostu nie płaci. 10:36, 12.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

polapola

1 1

mówimy nie cennikom! 11:52, 12.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

greggreg

4 1

O widzę że nowy portal wpisuje się w próby kreowania wojny religijnej i szczucie na Kościół. Trzeba być skrajnie nieuczciwym, żeby forsować pogląd że "kościół utrzymywany jest w Polsce z podatków". Nic takiego nie ma miejsca. Kościół utrzymuje się z darowizn i opłat od wiernych, a każda parafia kształtuje te opłaty w zależności od swojej sytuacji. Najbardziej charakterystyczne jest to, że najwięcej jadu wypluwają z siebie w tych sprawach ci, którzy w parafii pojawiają się zwykle wyłącznie po to by "zapłacić" za ślub, pogrzeb czy chrzest. Oni tam nie pojawiają po to, by rozmawiać o życiu sakramentalnym, tylko by rozważać cennik. Do spółki z red. Giedrysem, który znalazł sobie nowego przeciwnika. Paskudnie sobie poczynacie ludkowie z DD Toruń. A już myślałem że będzie coś normalnego, a wy po prostu inny rodzaj mainstreamu. 11:54, 12.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TransmarekTransmarek

2 2

Cenniki w większości parafii już są, tylko nie oficjalne - u księży w głowach 12:14, 12.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

komentatorkomentator

3 2

I to jest właśnie kradzież w biały dzień, nie rozliczają się ze skarbówką tylko biorą kasę "w łapę". Niby na remont kościoła, ale chyba prawda jest taka, że na nowy samochód ;) 14:39, 12.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jolka jolka

1 1

Parafia Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Toruniu, ul. Niesiołowskiego 21 pogrzeb 08.2015 500zl 16:35, 12.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

postępowiecpostępowiec

2 1

Brednie towarzyszu Giedrys piszecie, wielkie brednie. A ci "internauci" co są w parafii raz na pięć lat lepiej niech się nie wypowiadają, bo to po prostu śmieszne. Jeśli nie chcesz wspierać swojej wspólnoty parafialnej, to nie musisz w niej być i tyle. Po co zatem biegasz do kościoła - żeby pisać takie bzdety. Giedrys przerabia DDToruń na palikotowską nutę - wstrętne. 08:56, 13.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AntyAnty

0 2

Kościół to jedno wielkie przedsiębiorstwo, niestety... 09:28, 13.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gośćgość

1 0

skoro się tak oburzacie na opłaty kościelne, to po co je uiszczacie? cenię ludzi, których odwaga cywilna nie kończy się wtedy, gdy zaczyna się zdanie "a co ludzie powiedzą". przestańcie wspierać biznes obrzędowy, to i problem przestanie istnieć. prawo podaży i popytu. amen. 11:34, 13.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PirydoksynaPirydoksyna

0 0

Podatki, tsaaa.... duchowni nawet w składkach na ubezpieczenie społeczne mają ogromne fory. 09:49, 16.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%