Włocławscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który posiadał przy sobie kilkadziesiąt gramów amfetaminy. Teraz grozić mu może do trzech lat pozbawienia wolności.
Już początek służby dla jednego z patroli policyjnych okazał się intensywny. Patrol mundurowych zauważył tuż po godz. 9 przy ul. Leśnej zaparkowany w lesie samochód. W aucie siedziało trzech mężczyzn, którzy na widok funkcjonariuszy zaczęli wykonywać szybkie, nerwowe ruchy.
- Jeden z mężczyzn, kierowca wyszedł z samochodu i wówczas wypadło mu „zawiniątko”. Okazało się, że jest nim gumowa rękawiczka, która bynajmniej nie posłużyła do zabezpieczenia dłoni. W rękawiczce znajdował się woreczek z zawartością amfetaminy. Po sprawdzeniu okazało się, że było tam prawie 35 gramów tego narkotyku - informuje Małgorzata Marczak z włocławskiej policji.
W trakcie przeszukania peugeota policjanci znaleźli pod siedzeniem kartę oraz zwinięty banknot ze śladowymi ilościami amfetaminy. Zatrzymano całą trójkę mężczyzn przebywających w aucie (dwóch 36-latków oraz 31-latka). Po wykonaniu wszystkich czynności zarzuty posiadania narkotyków usłyszał jeden z nich. Grozić mu może do trzech lat pozbawienia wolności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz