SLD proponuje zwolnić z opłat za przejazdy dzieci - od urodzenia do ukończenia szkoły podstawowej, fot.
Radni nie "zmielili" podpisów i obywatelskiego projektu uchwały w sprawie darmowej komunikacji dla dzieci. Ostateczna decyzja zapadnie prawdopodobnie na marcowej sesji, kiedy odbędzie się drugie czytanie projektu.
Przypomnijmy: toruńscy działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej we wrześniu zaproponowali wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej dla dzieci w Toruniu. Za darmo z przejazdów miałyby korzystać dzieci od urodzenia do ukończenia szkoły podstawowej.
SLD ma jednego radnego. A to za mało, żeby zgłosić projekt uchwały. Dlatego też działacze tej partii zdecydowali się zebrać podpisy pod swoim wnioskiem i złożyć obywatelski projekt uchwały. Swoje autografy - wystarczyło 150 podpisów - złożyło pod nim ok. 400 osób.
Mimo licznych kontrowersji, jakie budzi ten projekt w Toruniu i negatywnej opinii prezydenta w sprawie tej propozycji, radni nie zdecydowali się odesłać projektu do wnioskodawcy. Został on skierowany do drugiego czytania, które czeka nas prawdopodobnie na marcowej sesji (wraz z głosowaniem). Jest szansa na darmowe przejazdy?
- Idea jest słuszna, inicjatywę oceniam pozytywnie - mówi Michał Rzymyszkiewicz, radny PO. - Pytanie brzmi, czy do najbliższej sesji uda się dokładniej przewidzieć skutki finansowe i jednocześnie wskazać, jak te zwolnienia sfinansować z budżetu.
Zdaniem Marka Joppa, szefa toruńskiego SLD, jest szansa na to, żeby dzieci jeździły za darmo komunikacją miejską w Toruniu.
[ZT]8952[/ZT]
- Jako wnioskodawcy jesteśmy otwarci na propozycje radnych i prezydenta - mówi Jopp. - Widzę też dobrą wolę ze strony radnych, co pokazała dzisiejsza dyskusja. Nikt nie powiedział, że to zły projekt. Padały głosy, żeby darmowe przejazdy objęły również młodzież z gimnazjum i szkół ponadgimnazjalnych oraz że komunikacja miejska to nie tylko finanse.
Działacze SLD sugerują wprowadzenie darmowych przejazdów na próbę np. od września 2017 r. do czerwca 2018 r. W ten sposób miasto mogłoby sprawdzić, jak takie rozwiązanie wpłynie na finanse i funkcjonowanie MZK.
Darmowa komunikacja dla dzieci na stałe? Na próbę? Co w ogóle o tym myślicie?
0
0
0
0
0
0
2 16
Tylko socjaliści mogą wpaść na tak durny pomysł. W sytuacji gdy Toruń ma MILIARD złotych długu banda "geniuszy" proponuje, by dalej zadłużać miasto. Ekonomiści za 4 grosze nie chcą przyjąć do wiadomości, że wiecznie na długu żyć się nie da. Kiedyś pęknie ta bańka i ktoś za to zapłaci. Oczywiście większość dzisiejszych radnych będzie wtedy blisko udania się na łono Abrahama. Ich dzieci i wnuki (oraz pozostali ludzie) będą musiały spłacać długi, jakie zaciągnęli "mądrzy" radni. 23:45, 23.02.2017
12 3
Nie było 500+ to była cisza, dostali 500 to teraz na bilet nie stać, widzę do wygody sie przyzwyczajają i tak z mojej kasy dostają już pincet 07:38, 24.02.2017
13 2
Miasto to nie firma. Ma tworzyć takie warunki aby mieszkańcy czuli się szczęśliwi. Zapytajcie dzisiejszych gimnazjalistów (tak, już gimnazjalistów!), licealistów z lepszych toruńskich szkół - w większości chcieliby mieszkać gdzieś za granicą. Szkocja, Stany, Kanada, Hiszpania, Holandia. Dlaczego? 08:20, 24.02.2017
8 0
Rzymyszkiewicz gadasz jak potłuczony, misiu na Radzie to ty co najwyżej możesz podnieść łapkę jak prezio wyda ci rozkaz (patrz Glinki, napinałeś się i... i nic zagłosowałeś na rozkaz). A przewidzieć to ty możesz co najwyżej nadciągajacą kupę - na sesji nie przewidzisz skutków finansowych, bo takie rzeczy powinno się ustalać - a nie przewidywać - na komisjach nieuku. Tani lanserze. 15:22, 24.02.2017
1 0
He, he Klabson, masz rację, Rzymiszkiewicz chce dać darmowe bilety jak Rada znajdzie pieniądze. Kojejny mundry radny. 14:20, 25.02.2017