Jak będą wyglądać opłaty za ciepło po uruchomieniu elektrociepłowni gazowej przy ul. Ceramicznej? W 2017 r. ciepło może pójść w górę o ok. 11 proc.
W pierwszym kwartale 2017 r. ma zostać uruchomiona powstająca przy ul. Ceramicznej elektrociepłownia gazowa. Zastąpi ona obecne kotły węglowe. Dzięki temu o ok. 90 proc. zmniejszy się poziom emisji tlenków siarki, tlenków azotu i pyłów, co przełoży się na lepszą jakość powietrza.
Gaz jest jednak droższym paliwem od węgla. Stąd też obawy mieszkańców Torunia dotyczące opłat za ciepło i ciepłą wodę dostarczaną przez EDF.
Na razie - od 1 lipca 2016 r. do 30 czerwca 2017 r. - obowiązuje niższa taryfa niż w ostatnim roku. Ceny zostały obniżone średnio o 2,02 proc.
- Przykładowo dla trzyosobowej rodziny w 50-metrowym mieszkaniu w czteropiętrowym bloku oznacza to obniżenie opłat za ciepło średnio o ok. 3 zł miesięcznie - mówi Julita Karpińska, rzecznik prasowy EDF Toruń. - Zmiana cen ciepła w nowej taryfie wynika z poziomu cen referencyjnych, (czyli średnich cen wytwarzania ciepła w przedsiębiorstwach ciepłowniczych), ogłoszonych przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki oraz zmiany ceny dotyczącej przesyłu i dystrybucji ciepła.
Niższa taryfa dla ciepła będzie zatem obowiązywać przez pierwsze miesiące działania elektrociepłowni. Jakie opłaty czekają nas od lipca 2017? EDF nie podaje jednak szacunkowego poziomu stawek za ciepło w przyszłym roku.
- W ramach podpisanej w lipcu 2015 r. umowy z miastem, zobowiązaliśmy się do optymalizacji kosztów działalności w celu minimalizowania ich wpływu na cenę ciepła w Toruniu - podkreśla rzecznik ciepłowników.
Dotarliśmy do wspomnianego aktu notarialnego zawartego rok temu między władzami miasta a EDF Toruń. Do czego zobowiązały się strony?
Umowa dotyczy warunków i zasad współpracy w związku z realizacją bloku energetycznego GT-50 (to formalna nazwa nowej elektrociepłowni gazowej). Została zawarta „w celu zapewnienia ustawowej ochrony interesów odbiorców przed nieuzasadnionym wzrostem stawek i cen ciepła oraz określenia szczegółowych warunków realizacji i finansowania inwestycji drogowych i infrastrukturalnych na rzecz Gminy Miasta Toruń”.
„Po zbadaniu wielu wariantów uzasadniona jest ocena, że Inwestycja GT50 będzie miała najmniejszy wpływ na cenę ciepła dla ostatecznych odbiorców" - czytamy w umowie. „Podstawą efektywności ekonomicznej projektu nie są tylko przychody z ciepła, lecz również nowe przychody ze sprzedaży energii elektrycznej oraz świadectw pochodzenia energii".
Elektrociepłownia będzie bowiem wyposażona w instalację kogeneracyjną, umożliwiającą jednoczesną produkcję ciepła i prądu.
Najważniejszym zapisem aktu jest ten dotyczący wzrostu cen ciepła w kolejnych latach. Obie strony zobowiązały się do "optymalizacji kosztów prowadzonej działalności w celu minimalizowania ich wpływu na cenę ciepła w Toruniu i uzyskania w latach 2015-2017 średniego wzrostu cen ciepła nie wyższego niż 11 proc." W akcie czytamy też, że: "nakłady na Inwestycję GT50 nie wpłyną na cenę przesyłu ciepła".
Dalej czytamy zaś, że "wzrost taryfy nie będzie wyższy niż dopuszczalny wskaźnik wzrostu taryfy referencyjnej wytworzenia dla instalacji kogerenacji gazowo-olejowych w Polsce".
Miasto pozbawiło się wpływu na cenę ciepła kilkanaście lat temu, sprzedając swoje udziały w ówczesnym PEC-u.
- Jeśli chodzi o ceny ciepła, całe szczęście mamy Urząd Regulacji Energetyki, który dba o poziom cen - mówi skarbnik miasta Magdalena Flisykowska-Kacprowicz. - EDF Toruń przystępując do inwestycji, przedstawiał nam kalkulacje cen. Wskazywał, że wzrost cen w pierwszym roku jest nieunikniony. A akcie notarialnym spółka zobowiązała się, że wzrost cen nie będzie wyższy niż 11 proc.
Zgodnie z umową magistrat miał ograniczyć do niezbędnego minimum okresu oczekiwania na różnego rodzaju opinie, zgody i decyzje administracyjne związane z inwestycją.
Ponadto EDF Toruń zobowiązał się, że przeznaczy w latach 2015-2018 łącznie 9 mln zł na inwestycje drogowe i infrastrukturalne.
Chodzi o:
"Inwestor oświadcza, że nakłady poniesione przez niego na realizację zadań, nie będą stanowiły podstawy do ustalenia taryfy dla wytwarzania i przesyłu ciepła" - czytamy w umowie między magistratem a EDF Toruń.
stanislaw11:36, 25.07.2016
0 0
Od początku nie miałem złudzeń, że edf będzie dyktować, windować ceny ciepła, wody. Wspólna inwestycja na którą tuz przed wyborami PIR wyłożyły Francuzom 50% ( pisano o 275 mln zł) z budżetu ( kieszeń podatnika!) wzmocni pozycję monopolistyczną edf! Czy się mylę? A podobno miał to być dobry biznes dla Torunia!Brak konkurencji , bowiem Tusk odbierając w r. 2008 przyznaną wcześniej przez MOŚrod. dotację Lux Veritatis na pozyskanie alternatywnego ciepła z geotermii zahamował inwestycję, która już teraz mogłaby być zakończona! 11:36, 25.07.2016