Zamknij

Brexit po toruńsku. Co to dla nas oznacza? Czy torunianie pracujący w Wielkiej Brytanii wrócą do kraju?

14:27, 24.06.2016 Katarzyna Fus, Wojciech Giedrys
Skomentuj fot. depositphotos.com fot. depositphotos.com

Polacy w kraju w szoku, Polacy w Anglii spokojni. Co myślą o wynikach referendum na Wyspach?

Według informacji z piątkowego poranka w referendum na Wyspach Brytyjskich wzięło udział 72, 2 proc. wyborców! Uprawnionych do głosowania było ponad 46 mln osób. Rano media podawały, że 52 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii zagłosowało za wyjściem królestwa z Unii Europejskiej. Zadecydowało co najmniej milion głosów przewagi.

- Przede wszystkim cieszę się, że wygrywa demokracja – mówi Jacek Kowalski, szef PiS w Toruniu. - Jest to poważne ostrzeżenie dla UE, która nie zawsze słuchała poszczególnych członków UE. Pamiętamy przecież powtarzane referendum w Irlandii dot. ratyfikowania Traktatu Lizbońskiego. Trudno wyrokować konsekwencje ekonomiczne dla poszczególnych członków UE. Niechęć do UE narasta i albo UE się zmieni i da większą swobodę krajom UE albo kolejne referenda zaczną się odbywać w kolejnych krajach.

Komentatorzy, ale i politycy martwią się o to, jakie konsekwencje przyniesie Brexit dla UE i Polski.

- Stało się Brytyjczycy sobie i nam zafundowali jazdę rollercoasterem bez zapiętych pasów – uważa Przemysław Termiński, senator PO. - Jedno jest pewne: ani Unia Europejska, ani Wielka Brytania nie będą już takie same. Skutki Brexitu będą krótko- i długofalowe. Już teraz obserwujemy panikę na giełdach i osłabienie funta. Rewizji wymaga budżet Unii Europejskiej, co oznacza spadek dotacji unijnych, również dla Polski. Z czasem można spodziewać się perturbacji w gospodarce brytyjskiej na skutek znacznego ograniczenia wymiany handlowej i problemów na rynku pracy. Długofalowo należy się spodziewać osłabienia potencjału gospodarczego i politycznego całej Unii Europejskiej i wzrostu negatywnych nastrojów względem dalszego pogłębiania integracji Unii Europejskiej. Brexit może również wpłynąć na życie naszych rodaków w Wielkiej Brytanii. Setki tysięcy z nich będą musiały opuścić Zjednoczone Królestwo. Pamiętajmy też o ruchach narodowych, które w wielu krajach będą traktować Brexit jako świetny przykład do uwolnienia się spod kurateli Brukseli. W efekcie uważam, że w ciągu dekady może dojść do rozpadu Unii Europejskiej. 

Termiński dodaje, że choć przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka, to nie można zapominać o roli polityków brytyjskich, którzy rozgrywając swoje wewnętrzne spory byli w stanie zmienić przyszłość swojego kraju bez faktycznej wiedzy, czy Brexit będzie miał więcej skutków pozytywnych czy negatywnych dla samej Wielkiej Brytanii.

Tymczasem Polacy, którzy mieszkają na Wyspach, nie panikują i na razie nigdzie się nie pakują. Co więcej, są tacy, którzy mimo wyniku referendum, nie odkładają decyzji o wyjeździe.

- Nie wiem, jak inni, ale ja zostaję – deklaruje Magda, torunianka, która studiuje i pracuje w Londynie . - Nie wpadam w panikę, zanim dojdzie faktycznie do wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, minie jeszcze wiele lat. Mam nadzieję, że nie podrożeją też studia, w końcu prawo nie działa wstecz. Chociaż pewnie dla tych, co dopiero zaczną studiować, nauka podrożeje.

- Liczyłem na to, że wynik referendum będzie inny i kiedy okazało się, że Brytyjczycy chcą wyjść poza Unię Europejską, to w pierwszym momencie byłem bardzo zmartwiony - przyznaje Marek, mieszkaniec Mokrego, który za kilka dni rozpoczyna pracę w Blackpool. - Kiedy jednak spojrzałem na to z pewnej perspektywy, bez emocji, trochę się uspokoiłem. Bo pracę zaczynam za kilka dni, a wszystkie procedury administracyjne potrwają pewnie kilka lat.

Tylko według danych statystycznych w ostatnich latach zwiększała się liczba osób wyjeżdżających do Wielkiej Brytanii. W 2014 r. z naszego województwa wyjechało 580 osób. W porównaniu z 2010 r. nastąpił ponad dwukrotny wzrost emigracji w tym kierunku. 

(Katarzyna Fus, Wojciech Giedrys)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

stanislawstanislaw

3 2

Wyluzujmy się! wszak to nie koniec świata! Brytyjczycy już od dawna nie mogli zcierpieć panoszących się tłustych kocurów pokroju van Rumpuy'a. Junckera. Schulza,a ostatnio Tuska!
N. Farage wyrażał się o nich bez ogródek publicznie w PE. Taki choćby bezczelny Niemeic Schultz ( nieuk niepełna szkoła powszechna i pijaczyna zaliczona wszystkie piwiarnie!). A D. Tusk , pudelek pani kanzlerine! Mówi się, że Tuskowi wyszły dobrze dwie sprawy; 1. ...włosy 2. Brytyjczycy z UE! Mam chłop sukcesy.
p.s. a dęty komuszkowaty senator przygarnięty przez peło niechaj nie straszy. Poradzimy sobie. 17:34, 24.06.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

stanislawstanislaw

0 1

Wyluzujmy się! wszak to nie koniec świata! Brytyjczycy już od dawna nie mogli zcierpieć panoszących się tłustych kocurów pokroju van Rumpuy'a. Junckera. Schulza,a ostatnio Tuska!
N. Farage wyrażał się o nich bez ogródek publicznie w PE. Taki choćby bezczelny Niemeic Schultz ( nieuk niepełna szkoła powszechna i pijaczyna zaliczona wszystkie piwiarnie!). A D. Tusk , pudelek pani kanzlerine! Mówi się, że Tuskowi wyszły dobrze dwie sprawy; 1. ...włosy 2. Brytyjczycy z UE! Mam chłop sukcesy.
p.s. a dęty komuszkowaty senator przygarnięty przez peło niechaj nie straszy. Poradzimy sobie. 17:35, 24.06.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WiesiekWiesiek

3 0

Zastanawia mnie czy pan senator robiący taka karierę jak zauważyłeś Stanisław przygarniety przez pelo nie jest związany z afera firmy Consus. Jak to mozliwe że relatywnie młody człowiek stawia budynek obok armir, daje kasę na żużel i nie żyje na low style. W krs Pan Terminski i jego żona widnieją w spółkach razem z panami z consusa. Zatem czy fst management to nie miejsce gdzie tylko przekładają kartki z miejsca na miejsce pod plaszyczykiem wielkiego brokera i bycie częścią tego co robił consus? 12:08, 25.06.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%