Ta ulica będzie gotowa miesiąc przed terminem. Prace są już na ostatniej prostej

Nie do końca sierpnia, a do końca lipca ma zakończyć się przebudowa ul. Podgórnej między Szosą Chełmińską a Kołłątaja. Co zostało do zrobienia?

Taką zapowiedź o szybszym ukończeniu prac na ul. Podgórnej pojawiła się na ostatniej sesji rady miasta - w komunikatach prezydenta Torunia.

- Obecne zaawansowanie prac na ul. Podgórnej wynosi 72 proc. - mówi wiceprezydent Torunia Zbigniew Fiderewicz. - Jest deklaracja ze strony wykonawcy, że prace powinny zostać zrealizowane do końca lipca.

Termin zapisany w umowie zawartej z wykonawcą zadania - firmą Strabag - przypada natomiast na koniec sierpnia. To oznacza, że kierowcy wrócą na ul. Podgórną miesiąc wcześniej niż planowano. 

Na utrudnienia w tej części miasta kierowcy już zdążyli się przyzwyczaić. Wcześniej - jeszcze przed rozpoczęciem prac na ul. Podgórnej - przebudowę przeszła trasa staromostowa od ul. Bema do średnicówki. W poprzednich latach zaś przebudowę przeszła Bema. Powstał też pierwszy wtedy odcinek trasy średnicowej od Szosy Chełmińskiej do Grudziądzkiej

- Wykonawca jest przygotowany tak, aby ułożyć ostatnią warstwę asfaltu już na całym przebudowywanym odcinku - od Szosy Chełmińskiej do ul. Kołłątaja - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg. - Trwają jeszcze roboty brukarskie przy chodnikach.

Prace pochłoną ponad 2,3 mln zł. Nowością będzie nie tylko układ dwujezdniowy (każda nitka będzie mieć po dwa pasy ruchu), ale także rondo na wysokości ul. Kołłątaja, które skomunikuje dodatkowo także ul. Czarlińskiego z Podgórną i Kołłątaja. Do użytku zostanie oddany już wkrótce nowy chodnik oraz droga dla rowerzystów.