Zamknij

Most zachodni. Utopia czy realny projekt? Czy kolejny most jest Toruniowi potrzebny? Zdania są podzielone

06:03, 07.03.2016 Wojciech Giedrys
Skomentuj Jeszcze nie wiadomo, w którym miejscu przejdzie most zachodni nad Wisłą, fot. Tomasz Berent Jeszcze nie wiadomo, w którym miejscu przejdzie most zachodni nad Wisłą, fot. Tomasz Berent

Znamy wstępne szacunki dotyczące budowy przeprawy zachodniej. To 285 mln zł. Czy kolejny most jest nam teraz potrzebny? Zdania są podzielone.

Do tej pory most zachodni wraz z drogami dojazdowymi był jedynie kreską na mapie. Widniał w najważniejszym dokumencie planistycznym miasta studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Jego ostatnia wersja pochodzi z 2006 r. Ale rezerwa terenowa dla tej trasy zostanie też utrzymana w aktualizowanej wersji studium. 

Co to oznacza?

Na razie nic. Studium nie precyzuje, kiedy powstanie trasa zachodnia z przeprawą. Do tej pory mówiło się o inwestycji w perspektywie kilkunastu lub kilkudziesięciu lat. To zadanie pojawia się już jednak w konsultowanym obecnie „Studium zrównoważonego rozwoju systemów transportowych powiatów bydgoskiego i toruńskiego ze szczególnym uwzględnieniem miast Bydgoszczy i Torunia”. To potężny dokument liczący 975 stron. Wskazuje, jak ma wyglądać transport między stolicami regionu w w 2020 i 2030 r.

W tym studium, które zostało opracowane przez naukowców z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego, most zachodni został wskazany jako inwestycja realizowana po 2020 r. Co więcej, jako „kluczowa inwestycja” obok m.in. północnej obwodnicy grodu Kopernika czy też średnicówki.

Ile to ma kosztować?

Dzięki temu opracowaniu po raz pierwszy możemy się zapoznać z szacunkami dotyczącymi budowy trasy zachodniej. Zbliżony koszt realizacji przeprawy w zachodniej części Torunia to łącznie ok. 285 mln zł. Według wyliczeń naukowców z bydgoskiej uczelni natężenie ruchu na moście zachodnim może wynieść ok. 23,4 tys. samochodów na dobę.

[ZT]2478[/ZT]

Miejskie studium uwarunkowań wskazuje, że trasa zachodnia na prawym brzegu Wisły biegłaby w śladzie Szosy Okrężnej, na lewobrzeżu zaś wytyczono ją częściowo przez tereny należące do Wielkiej Nieszawki i łączyłaby się z węzłem Nieszawka na drodze krajowej nr 10.

Budowa mostu zachodniego to jeden z punktów programu, z którym PiS szedł w 2014 r. do wyborów samorządowych w Toruniu. Co się za tym kryje? Jednym z postulatów tej partii jest przeprowadzenie w tej kadencji analizy, która wskazałaby, czy budowa takiej przeprawy jest uzasadniona, w jakiej lokalizacji powinna powstać oraz w jakiej perspektywie czasowej.

- Należy przystąpić do prac nad takim opracowaniem i rozstrzygnąć, czy trasa zachodnia powinna powstać na wysokości Szosy Okrężnej, Motoareny czy bliżej Portu Drzewnego - mówi Jacek Kowalski, radny PiS. - Procedury związane z budową mostu wschodniego zajęły ok. 10 lat. Towarzyszyło im wiele emocji, spotkań i konsultacji. Myślę, że w tej kadencji moglibyśmy przeprowadzić i zakończyć dyskusję o lokalizacji przeprawy zachodniej.

Według Kowalskiego w tej perspektywie europejskiej, do 2020 r. nie ma szans, żeby powstała trasa zachodnia. W kolejnych latach zaś powodzenie takiej inwestycji będzie zależeć od pozyskania zewnętrznych funduszy np. z budżetu państwa. Podobnego zdania jest Maciej Cichowicz, radny Czasu Mieszkańców, który uważa, że miasto nie powinno brać na barki takiej inwestycji i jej ciężar powinien spaść wyłącznie na budżet państwa.

- Most zachodnim jest świetnym tematem, żeby ktoś przez parę lat budował na nim kapitał polityczny - twierdzi Cichowicz. - Dla mnie to ewidentnie kwestia propagandowo-polityczna. Patrząc od strony ruchowej, budowa takiej trasy nie ma żadnego uzasadnienia. Dzisiaj ważniejsze jest to, żeby podejmować dobre decyzje dla starego mostu np. co zrobić, aby zmniejszyć na nim natężenie ruchu i przenieść go na nowy most. To jest rzecz istotna, a nie to, by wydawać kolejne pieniądze i rozbudzać emocje torunian.

A co w dokumentach?

W nowej wersji studium uwarunkowań, którą radni zajmą się być może w tym roku, zostanie utrzymana rezerwa pod trasę zachodnią. Miejska Pracownia Urbanistyczna bierze jednak pod uwagę inny przebieg trasy, który by omijał strefę ochronną ujęć wody i włączałby się bezpośrednio do węzła Nieszawka. Koncepcję dla nowego przebiegu trasy zachodniej kilka lat temu przygotowała firma Kontrakt, która opracowywała również studium wykonalności dla mostu drogowego na wysokości ul. Wschodniej.

W dawnym korytarzu traktu znajdują się bowiem studnie głębinowe Toruńskich Wodociągów w Małej Nieszawce, z których w wodę zasilana jest lewobrzeżna część Torunia. Zapisy dla strefy ochronnej mówią zaś, że trasa ponadlokalna, o tej klasie nie może przez nią przebiegać. Ale to nie wszystko. Trasa w starym przebiegu miała też przechodzić przez zurbanizowane już tereny należące do gminy Wielka Nieszawka. Co więcej, tam korytarz pod drogę dojazdową do przeprawy ma minimalną szerokość - zaledwie 20 m i jest wytyczony pomiędzy stojącymi już budynkami.

- Z dotychczasowych analiz ruchu wynikało, że natężenie ruchu na tej przeprawie będzie niewielkie - mówi Adam Popielewski, architekt miasta.

Dlatego też w dotychczasowym studium uwarunkowań trasa została wyznaczone jedynie w kategorii ulicy zbiorczej. Pojawiły się jednak nowe analizy prof. Tomasza Szczuraszka, z których wynika, że gdyby most zachodni powstał, cieszyłby się dużym zainteresowaniem.

(Wojciech Giedrys)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

Torunianka zaTorunianka za

19 0

Powinniśmy iść za ciosem, jeśli chcemy uzyskać finansowanie z Unii, bo to ostatni moment. Nie wiadomo, czy po 2020 Unia jeszcze będzie w takim stanie jak teraz? Może jej w ogóle nie będzie? 09:04, 07.03.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

olkjkljolkjklj

4 6

most zachodnie? szans nie ma, oni nawet chodnika normalnego z właściwą nawierzchnią bezfazową i ciąglych nieprzerwanych ścieżek rowerowo rolkarskich z masy bitumcznej nie potrafią wybudować a wy o moście heheheheh : D
niech najpierw wybuduja fontannę na piekarskich górach zgodnie z wygranym projektem budrzetu partycypacyjnego oraz odrestaurują do końca park na bydgoskim przedmieściu - tam jeszcze wiele zostało do wykonania od ścieżek po rewitalizację grotek skałek i oczyszczanie oczek wodnych które miały być wykonane a nie zostały wykonane. 09:12, 07.03.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ojhljojhlj

2 3

i oczywiście jeszcze schody w parku na bydgoskim ktore też miały być na nowo położone bo te obecne to tragedia strach po nich schodzić bo się potknąć można i zlecieć z kilkudziesięciu metrów w dół. 09:57, 07.03.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ONON

3 9

Chyba lepiej odnowić i poszerzyć (dodatkowe kładki dla ścieżek rowerowych) stary most w centrum, na nowy zachodni nie będzie pieniędzy i obawiam się że ruch byłby niewielki. 13:33, 07.03.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nicknick

3 12

Most zachodni to wydaje się kolejna bezmyslna koncepcja lokalnych polityków. Może już w końcu nastała pora na ludzi którzy mają rzeczywiście coś do zaproponowania. 14:30, 07.03.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

peryanperyan

11 1

Oczywiscie że most zachodni to konieczność! I to z wielu względów. A jego koszt w porównaniu z mostem Zawadzkiej to dużo mniej niż połowa. 14:51, 07.03.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TorunianinTorunianin

5 2

Cichowicz- na nowym moście i tak już jest duży ruch. Kto może to jedzie nowym ale z Podgorza do Castoramy raczej nowym nikt nie pojedzie . 20:07, 07.03.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PiernikPiernik

9 1

Na pewno kolejny most w Toruniu jest potrzebny. Miasto z zapyziałej pruskiej twierdzy (choć ładnej) stawałby się nowoczesnym miastem z piękną historią ale też widzące przyszłość.
06:04, 20.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

:):)

1 1

Artykuł bez Radnego Cichowicza, artykułem straconym! Rzecznik Giedrys spisuje sie wzorowo :) 08:06, 23.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%