Droga inwestycja nie wytrzymała starcia z nastolatkami. Zobacz wybuch w windzie! [film]

Policjanci zatrzymali dwóch piętnastolatków, którzy niszczyli windę na nowym węźle przesiadkowym na ul. Traugutta.

Pierwsze zgłoszenie o uszkodzonych windach dotarło do policjantów już na początku stycznia. Ktoś poinformował, że chuligani wrzucili petardę do dźwigu. Kilka dni później ktoś zniszczył drzwi i progi drugiej windy. Żeby złapać wandali, mundurowi przejrzeli nagrania z monitoringu. 

- Nagrania były bardzo pomocne w ustaleniu sprawców - przyznaje Wojciech Chrostowski z zespołu prasowego toruńskiej komendy policji. - Policjantka zajmująca się zagadnieniami związanymi z przestępczością wśród nieletnich rozpoznała  na monitoringu dwóch 15-letnich mieszkańców Torunia, którzy mogli mieć związek z tym zdarzeniem. 

Młodzi ludzie trafili do komisariatu. Teraz odpowiedzą przed sądem dla nieletnich. Łączna kwota strat, które spowodowali, wyniosła kilka tysięcy złotych.

Zobacz film:

Przypomnijmy: węzeł przesiadkowy przy ul. Traugutta został oddany do użytku w październiku ubiegłego roku. Miał zintegrować transport publiczny z Koleją Metropolitalną BiT-City. Wybudowano nowe przystanki tramwajowe oraz kładkę dla pieszych - zadaszoną, z trzema windami. Wyremontowano też plac 18 Stycznia i ul. Skrzyńskiego. Problem w tym, że z kładki, która miała usprawnić komunikację, korzysta niewielu mieszkańców miasta, 

- Czasem tędy przechodzę, ale rzadko - przyznaje pan Janusz, torunianin. - Moim zdaniem ta inwestycja była zupełnie bez sensu, pieniądze można było wydać na coś innego. To jest tylko dla ludzi, którzy często jeżdżą pociągami, a ja się do nich nie zaliczam.

Węzeł przesiadkowy powstał w ramach programu BiT City - program ten łączy wiele inwestycji, m.in. remonty dworców, zakup taboru, czy budowa linii tramwajowej do Fordonu. Całe przedsięwzięcie warte jest ponad miliard zł, a rozbudowa sieci tramwajowej (razem z budową kładki) pochłonęła ponad 85 mln zł.