Zamknij

Sensacyjne fakty na temat współpracy na linii strażnicy miejscy-kontrolerzy biletów. "Byliśmy dla nich asystą"

16:54, 15.11.2018 . Aktualizacja: 17:28, 15.11.2018
Skomentuj Fot. Redakcja Fot. Redakcja

W lutym tego roku pisaliśmy artykuł na temat "współpracy" kontrolerów biletów ze strażnikami miejskimi. Owa "współpraca" została zakończona natychmiast po publikacji tekstu, w którym było wspomniane, że municypalni robią za "obstawę" pracowników firmy Serinus. Jak było faktycznie?  

W oficjalnej odpowiedzi rzecznik prasowy SM w Toruniu tłumaczył: "Kontrolerzy wykonują swoje zadania i nie potrzebują dodatkowej ochrony. Oczywiście, funkcjonariusze straży miejskiej pojawiają się w środkach komunikacji miejskiej z uwagi na bezpieczeństwo i porządek. Patrole są realizowane i czasami są zbieżne z kontrolami".

[ZT]13910[/ZT]

Rzecznik swoje, a rzeczywistość swoje. Okazuje się, że było wydane odgórne polecenie, najprawdopodobniej z urzędu miasta, aby w godzinach 17:00-22:00 strażnicy miejscy byli do dyspozycji kontrolerów, którzy nie czuli się bezpiecznie. Trwało to przez kilka miesięcy. W sieci krążyły nawet memy na ten temat. 

- Mieliśmy jasno podane, o której godzinie i na którym przystanku mamy się stawić i na której linii jeździć. Było dwóch kontrolerów, za którymi biegaliśmy od autobusu do autobusu. Jeden przystanek, później znów na drugą stronę na drugi przystanek i tak przez pięć godzin - słyszymy.  

Współpraca układała się tak sobie. Nie brakował zgrzytów. Doszło nawet do tego, że jeden z kontrolerów napisał skargę na strażnika miejskiego. 

- Byliśmy dla nich asystą - dodają. 

Po publikacji artykułu w dniu 7 lutego 2018 dość szybko zamieciono całą sprawę pod dywan. Nieoficjalnie mówi się, że kozła ofiarnego znaleziono wśród jednego z naczelników. 

[ALERT]1542298092801[/ALERT]

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

FjdidFjdid

9 2

Miejmy nadzieję, że po publikacji artykułów coś się zmieni i straż będzie funkcjonować jak powinna... 18:33, 15.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ojoj

9 0

oj głośno o straży głośno...coraz lepsze rzecz wychodzą .... a "czarni" mają/mieli taką dobra opinię, że nie boją się, że świetnie wyszkoleni w sztukach walki itd itp, że Starówka nocą dla nich nie straszna, że Elanowców rozdmuchują jak bąka na wietrze;) ,że to taka zwarta zaufana grupa kolegów z pracy i po pracy,że jeden za drugim w ogień by poszedł... 18:38, 15.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NoNo

11 1

Sama byłam świadkiem czegoś takiego. Jechałam jeden przystanek na Rubinkowie, od ulicy Przybyłów i widziałam jak strażnicy stali na przystanku z kontrolerami (znane twarze w Toruniu) i rozmawiali. Przyjechał mój autobus, wsiedli razem ze mną i szybka kontrola biletów. Wysiedli na następnym przystanku, na Konstytucji i kontrolerzy już pędzili na druga stronę jezdni a strażnicy próbowali za nimi nadążyć. Wyglądało to wyjątkowo komicznie. 19:26, 15.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ONIONI

7 2

SM zaczyna pomału klękać, a prezydent nic sobie z tego nie robi 23:18, 15.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KlękaćKlękać

2 5

Klękać to ty to robisz? 06:39, 16.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do klękaćdo klękać

6 2

pozdrawiamy wszyscy naczelniczka K (jeszcze) 07:13, 16.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JackJack

2 2

Co to za portal?! Szokujące, sensacyjne informacje. Nic ciekawego. Jeździli i było bezpieczniej,
przynajmniej nie musieli chodzić. 12:49, 16.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

a jaa ja

3 2

a ja jak mój przedmówca uważam, że dla każdego dobre to było ... kanary były chronione, ludzie w autobusie czuli się bezpieczniej a i strażnicy nie chodzili tylko jeździli a więc o co come on? 13:52, 16.11.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ereere

0 0

darmozjadom i zlodziejom biletowym to przeszkadzalo?za dramo sie nalezy?jedzcie na komunalny i powiedzcie ,ze kwaterke za darmo chcecie.....powodzenia. 13:05, 17.11.2018


torunianin1torunianin1

2 0

skoro strażnicy twierdza ze jeździli to dlaczego komendant twierdzi ze nie jeździli....śmierdzi kolejnymi nadużyciami ....i świadczenia coś dla kogoś za coś.... 16:34, 16.11.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

XxxXxx

1 1

Ale komendant mówi że jeździli
nie nie jako ochrona. Więc mówił prawdę. Powinni jeździć jak najczęściej. 17:00, 16.11.2018


Do XxxDo Xxx

2 0

A co mial mowic? hehe 17:36, 16.11.2018


Szok...Szok...

1 1

Faktycznie sensacja... Na miarę XXI wieku. Litości naprawdę nie ma już o czym pisać? 19:48, 16.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%