Tak zarabia się u tego pracodawcy! Dostawali po... 20 zł brutto premii - do tego najniższa krajowa

Pracownicy Straży Miejskiej w Toruniu mają już powoli dość. Część już odeszła, kolejni są na etapie przekwalifikowywania się. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy są niskie zarobki. Ile konkretnie zarabiają municypalni? 

Okazuje się, że, aby zostać strażnikiem miejskim trzeba przebrnąć przez gęste sito rekrutacyjne, które składa się z kilku etapów: testu z wiedzy ogólno-społecznej, testu sprawnościowego, testu psychologicznego i rozmowy kwalifikacyjnej. Jak na tak duże wymagania, to i zarobki powinny być adekwatne. Rzeczywistość okazuje się zupełnie inna. 

[ZT]17443[/ZT]

Strażnicy miejscy rozpoczynają od najniższej krajowej i 50 zł premii. Po przebytym szkoleniu, czyli gdzieś po roku pensja wzrasta o 150 zł brutto i waha się w granicach około 1900 zł. Dalej to już są awanse, o które jak się okazuje nie jest wcale łatwo. Są one obwarowane dwoma kryteriami - oceną okresową, która jest oceną bardzo subiektywną i uzależniona przede wszystkim od ilości wypisanych mandatów oraz od opinii zastępcy komendanta w tym przypadku Jarosława Paralusza. 

- Człowiek po takiej rekrutacji myślał, że złapał pana Boga za nogi. Miało się satysfakcję, że dostało się do tej pracy. Na początku było wszystkim pięknie opisane, miały być wprowadzone lata. A tu nic - słyszymy od pracowników. 

Są pracownicy, którzy po kilkunastu latach przepracowanej służby zarabiają 2500 zł. Są też tacy, którzy po ponad 20 latach pracy doczekali się niewiele wyższych zarobków w granicach 2700 zł. Na przeciwnym biegunie są naczelnicy, którzy zarabiają na poziomie ok. 4000 zł. Jeszcze ciekawie jest na przykład w monitoringu wizyjnym, gdzie zarabia się najniższą krajową, a comiesięczna premia wynosi... 20 zł za obecność w pracy. Było coś takiego jak podwyżki administracyjne, ale z pominięciem pracowników monitoringu z wyjątkiem pracowników, którzy dołączyli po likwidacji fotoradaru. 

- I nikt nie widział dlaczego. Ludzie z fotoradaru mieli awanse stanowiskowe, reszta nie. Poza tym otrzymywali premie regulaminowe w wysokości 50 zł. To się w głowie nie mieściło - mówią rozżaleni pracownicy. 

Więcej o naborach TUTAJ. 

To już kolejny z cyklu artykułów o straży miejskiej. Materiał, który gromadzi nasza redakcja pozwala na przedstawienie kolejnych nieprawidłowości, jakie mają miejsce wśród municypalnych. Do sprawy niedługo ponownie wrócimy!

[ALERT]1542276422104[/ALERT]