Zamknij

12-letni Mikołaj walczy z białaczką. On i jego rodzina zwracają się z rozpaczliwym apelem

15:00, 19.10.2018 MM Aktualizacja: 13:49, 20.10.2018
Skomentuj Fot. Nadesłane Fot. Nadesłane

12-letni Mikołaj Grundkowski z Radojewic - małej wsi niedaleko Inowrocławia zmaga się białaczką. On i jego rodzice apelują o pomoc. Potrzebne jest 500 tysięcy złotych. 

Wszystko zaczęło się 17 marca 2018 roku od złego samopoczucia i bólu brzucha. Wizyta u pediatry dziecięcego zakończyła się stwierdzeniem, że Mikołaj ma grypę jelitową. Otrzymał leki, po czym wróciliśmy do domu.

- Po kilku dniach wznowiły się bóle brzucha ponadto Mikołaj zaczął wymiotować, stracił apetyt, co wiązało się z dużą utratą wagi. Trafiliśmy do szpitala w Inowrocławiu. Po wyjściu do domu zauważyliśmy, że z dnia na dzień jego stan się pogarszał - mówią rodzice. 

23 kwietnia 2018 roku trafili z powrotem do szpitala tym razem w Toruniu. Po przeprowadzonych badaniach podejrzewano białaczkę, aby upewnić się w stwierdzeniu zostali przewiezieni karetką do szpitala im. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy.

- Przyjęto nas na oddział hematologii i onkologii. Otrzymaliśmy wiadomość najgorszą z możliwych – ostra białaczka limfoblastyczna. Pojawiło się przerażenie, strach, rozpacz. Nie sposób opisać słowami… W ciągu tygodnia nasza rzeczywistość zmieniła się o 180 stopni - dodają rodzice. 

Zaczęła się walka o życie naszego syna. Liczne badania, zabiegi, chemioterapia… Wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku, widać było światełko w tunelu, aż tu nagle 27 września 2018 roku otrzymaliśmy informację o konieczności przeszczepu szpiku.

- Po raz kolejny zadajemy sobie pytanie: dlaczego? Przed chorobą Mikołaj był uśmiechniętym, zdrowym chłopcem. Uwielbiał jeździć na rowerze, spotykał się z kolegami. Choroba, która się pojawiła, zmieniła jego dzieciństwo. Zaczęła się walka z największym przeciwnikiem – rakiem. Szpital stał się naszym drugim domem. Mikołaj to wspaniały chłopiec pełen miłości, ciepła i niezwykłą siłą do walki z białaczką. Bardzo prosimy o pomoc. Potrzebny jest zakup leku, którego kwota wynosi około 500 000 złotych. Nie pozwólmy, aby kiedykolwiek zabrakło mu sił i chęci do walki z chorobą - zaznaczają rodzice. 

Zachęcamy również do oddania krwi dla tego wspaniałego chłopca, które odbędzie się 21 października ww godzinach 9;00-14;00 w budynku szkoły podstawowej w Dąbrowie Biskupiej. 

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Santander Bank

31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “1854 pomoc dla Mikołaja Grundkowskiego”

wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Mikolaj:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP

Santander Bank

Title: “1854 Help for Mikolaj Grundkowski”

Aby przekazać 1% podatku dla Mikołaja:

należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243

oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “1854 pomoc dla Mikołaja Grundkowskiego”

(MM)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

PaxtonPaxton

2 1

Jeśli sytuacja zmienia się o 360 stopni to znaczy że wróciła do normy. Skup się redaktorzyno... "Redagowac" trudne słowo. 18:25, 19.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

BB

1 1

Przecież jest NFZ. Przecież Państwo nas leczy, a gdyby nie Państwo to byśmy umierali pod płotem. Gdyby nie NFZ, to ludzi nie byłoby stać na leczenie.
Serio? Najgorsze jest to, że ludzie wiedzą że tak nie jest, a chcą istnienia tego tworu, który zatrudnia więcej urzędników, niż ratowników medycznych.
Przeleje jakąś kwotę, i zachęcam innych do tego. 08:03, 20.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%