W opinii naszego Czytelnika, nowo oddany do użytku odcinek Szosy Chełmińskiej jest zrobiony niechlujnie i niedbale. Przesyła zdjęcia na których prezentuje braki w chodniku czy połamaną kostkę. Co na to urzędnicy?
Nasz Czytelnik zwraca uwagę, że nowa Szosa Chełmińska powinna prezentować się naprawdę dobrze, a jednak nie do końca tak jest. Na nadesłanych zdjęciach widać spore braki w inwestycji, na które użytkownik zwraca uwagę.
- Jakość wykonanych robót w wielu miejscach jest tragiczna – pisze zbulwersowany Czytelnik. - Jest to zapewne efekt braku koordynacji robót na budowie, pośpiechu oraz zwykłego partactwa. Zastanawiam się kto z ramienia inwestora dokonał odbioru tej inwestycji z takimi niedoróbkami, które aż kują w oczy.
Czytelnik wskazuje na ubytki w kostce chodnikowej, połamaną nawierzchnię czy wgięcia na ekranach. Stwierdza też, że robotnicy pozostawili po sobie ogromną ilość śmieci.
- Należy wspomnieć również o wciąż nieuprzątniętych śmieciach - dodaje Czytelnik. - Butelkach, foliach i gruzie, które zostały przerzucone trochę dalej od głównej drogi. Ktoś chyba powinien zająć się ich uprzątnięciem? A może wykonawca oraz inwestor czekają na pierwszy śnieg, który zakryje ten przykry obraz?
Odpowiedź MZD jest jednoznaczna i nie pozostawia złudzeń - wszystkie ubytki zostaną usunięte w ramach gwarancji inwestycji.
- Dziękujemy Panu za uwagi - piszą przedstawiciele Zarządu Dróg w Toruniu. - Jesteśmy w trakcie czynności odbiorowych. Wszystkie usterki zostaną usunięte w ramach 5-letniej gwarancji, jakiej wykonawca robót udzielił. Dodam, że co roku będziemy dokonywać takich przeglądów, aby pojawiające się usterki wykonawca usuwał na swój koszt.
też kierowca15:58, 10.10.2018
Prace wykończeniowe jeszcze trwają, radziłbym zachować spokój. To tylko niedoróbki. Gorzej, że wciąż niebezpieczeństwo dla pieszych i rowerzystów stwarzają kierowcy samochodów dostawczych, którzy nadal wjeżdżają na chodnik i drogę rowerową obok budowy "tarasów..." Zamienili tylko drogę rowerową i teraz (dzisiaj 10.10) blokowali chodnik. Piesi wychodzili zza tych samochodów wprost pod koła rowerzystów jadących drogą rowerową. Nadal, a widziałem to dzisiaj rano, tak jak na filmiku widocznym na dd tprun, są kierowcy skręcający z Św. Jozefa w lewo pod pąd. 15:58, 10.10.2018
michalina17:22, 10.10.2018
Ważne, że udało się odebrać przed wyborami. Prezydent zapunktował, a mieszkańcy są od wrzucania kartek do urn (oczywiście z głosami na MZ), a nie od krytykowania. Dobry gospodarz najpierw 10x wszystko obejrzy, sprawdzi. Dobry, ale nie MZ. Wstyd Panie Prezydencie. A podobno zna się Pan na wszystkim. Przeciąć wstęgę, palnąć mowę to w Pana stylu. Po wyborach radzę przespacerować się Szosą Chełmińską i popatrzeć na pomnik swojej OSTATNIEJ (mam nadzieję) kadencji. Najlepiej nocą, żeby nie musiał Pan patrzeć w oczy mieszkańcom. Wstyd! Po trzykroć wstyd.
17:22, 10.10.2018
lilu20:02, 10.10.2018
mam nadzieję, że szybko to naprawią bo to wstyd by na takie coś wydać 20 mln zł z publicznej kasy, czyli z naszych podatków. 20:02, 10.10.2018
kkl20:24, 10.10.2018
niech ktoś zwróci jeszcze uwagę na posztukowane ścieżki dla rowerów, jakby nie można było wylać jednego paska asfaltu. 20:24, 10.10.2018
wyrwy w ścieżce08:08, 11.10.2018
Jest normalną praktyka w budownictwie drogowym, że w pobliżu studzienek zostawia się odcinki bez nawierzchni, po to, by móc dokonać regulacji pokrywa gdyby była taka potrzeba. Nie można wykluczyć jakichś prac instalacyjnych. Zjazdy asfaltuje się zawsze na końcu, tak samo było na jezdniach Sz. Chełmińskiej. 08:08, 11.10.2018
Mieszkaniec10:43, 11.10.2018
To samo jest na Stawki Południowe krzywo kostka krawężniki często popękane, przerwy pozasypywane piachem zamiast uzupełnioną kostką, kto dokonał takiego odbioru. Niech urzędmicy z MZD zobaczą sobie i porównają układanie chodników i jezdni zlecone przez Lidla na sąsiedniej Trzcinowej i się uczą 10:43, 11.10.2018
FRanek21:12, 10.10.2018
1 1
Jak zbudujesz mały rozściełacz masy bitumicznej z zasobnikiem mieszczącym tyle, żeby starczyło na 500 m lub więcej bez konieczności "doładowania" to na pewno wykonawcy robót zgłoszą się po ten wynalazek. Podkreślam MAŁY rozściełacz, bo te duże mogą by zasilane z ciężarówki podającej masę bezpośrednio. 21:12, 10.10.2018
do FRanek22:48, 10.10.2018
4 0
problemem jest raczej to, że ścieżki robili na raty bo nie mieli zrobionych zjazdów czy chodników, stąd były przez długi czas wyrwy w ścieżce. 22:48, 10.10.2018