Celnicy zabezpieczyli pod Toruniem ponad 1,8 tys. litrów nielegalnego spirytusu. Obecnie ustalają, kto miał odbiorcą trefnego towaru.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym weekend w podtoruńskiej Brzozie. Celnicy zatrzymali do rutynowej kontroli kierowcę ciężarowego Renault. Okazało się, że pojazd jest załadowany kartonami, w których znajduje się 1,8 tys. litrowych butelek z alkoholem. Towar podróżował bez wymaganych znaków akcyzy.
Alkoholomierz wskazał celnikom, że mają do czynienia ze spirytusem o mocy 90 proc.
- Kierowca samochodu tłumaczył , że nie wiedział, co przewozi, gdyż został wynajęty do przetransportowania ładunku - relacjonują celnicy.
Funkcjonariusze zabezpieczyli butelki w magazynie depozytowym Urzędu Celno-Skarbowego w Toruniu. Obecnie ustalają, do kogo miały trafić. Szacują też, że gdyby trafiły na targowiska, Skarb Państwa poniósłby straty w wysokości 113 tys. zł z tytułu niezapłaconych podatków.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz