Na ul. Sukienniczej patrol straży miejskiej zauważył dziwnie poruszający się samochód. Jego kierowca gwałtownie dodawał gazu, co powodowało szarpanie autem. Z pojazdu zaczął wydobywać się dodatkowo dym. Okazało się, 11że...
Do tej sytuacji doszło w nocy ze środy na czwartek - krótko po północy - na ul. Sukienniczej. Patrolujący tę ulicę strażnicy miejscy zwrócili uwagę na dziwne zachowanie kierowcy. Mężczyzna gwałtownie dodawał gazu, co powodowało szarpanie autem. Z pojazdu dodatkowo zaczął wydobywać się dym.
- Zaszło podejrzenie, że kierowcy brakuje umiejętności do prowadzenia samochodu lub jest nietrzeźwy - relacjonuje Adam Kowalski z zespołu ds. profilaktyki i komunikacji społecznej toruńskiej straży miejskiej. - Strażnicy grupy interwencyjnej podjęli interwencję. W trakcie legitymowania 22-letni kierowca przyznał, że nie posiada i nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Potwierdziły się też przypuszczenia, że kierowca prowadzi samochód po spożyciu alkoholu. - Czuć było od niego woń alkoholu - potwierdza Kowalski. - Wezwany na miejsce patrol policji stwierdził u kierującego promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Sprawę przejęła toruńska policja, która prowadzi dalsze czynności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz