Jak nie deszcz, to zaklinowane ciężarówki. Co z wiaduktem na pl. Armii Krajowej?

Kolejna ciężarówka zaklinowała się pod wiaduktem na pl. Armii Krajowej. Z tym przejazdem pod torami są same kłopoty, jak nie zakleszczona ciężarówka, to woda wybijająca ze studzienek.

Na wstępie uspokajamy: w tej chwili przejazd pod wiaduktem na pl. Armii Krajowej jest przejezdny. Do zakleszczenia kolejnej ciężarówki doszło w poniedziałek ok. godz. 19. Ruchem kierowali policjanci. Auta poruszały się wahadłowo. W kolejce na przejazd pod wiaduktem trzeba było czekać ok. 10 minut.

- Do tego zdarzenia doszło w poniedziałek kilkanaście minut przed godz. 19 - relacjonuje Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy toruńskiej policji. - Kierowca z Inowrocławia został ukarany 150-złotowym mandatem i 6 punktami karnymi.

Już trudno zliczyć, ile ciężarówek w ostatnich latach zakleszczyło się pod wiaduktem na pl. Armii Krajowej. Na nic znaki i bramownica, które ostrzegają kierowców dużych pojazdów o tym, że przejazd pod torami kolejowymi ma wysokość 3,2 m. Ale to nie jest jedyne utrapienie. Wystarczą obfitsze opady deszczu, a przejazd jest zalewany przez wybijającą ze studzienek wodę. W poniedziałek wystarczyło kilka minut intensywnych opadów i już kierowcy mieli problemy z przejazdem. 

Kiedy wreszcie doczekamy się przebudowy przejazdu pod wiaduktem kolejowym? Czy jest szansa na jego pogłębienie w taki sposób, żeby nie klinowały się tam ciężarówki i żeby po opadach nie zalegała tam deszczówka?

Te pytania zadaliśmy Miejskiemu Zarządowi Dróg w Toruniu. Czekamy na odpowiedź.